Chcecie czy nie , zbliżamy się do końca kolejnego roku :-)
Na grudniowe dni szykujemy ozdoby , dekoracje lub wyciągamy po prostu z domowych
składzików .
Jak już wiecie, lubię anioły , te małe i te duże, szydełkowe, gliniane i co tam jeszcze. Wierzę też ,że anioły są wśród nas bo czasem ludzkie serca nie mają dna :-)
Za namową synowej, z przyjemnością więc zabrałam się za szydełkowanie niewielkich aniołków , które chce rozdać ze świątecznymi życzeniami.
Wcześniej główki aniołków wypychałam watą , jak za dawnych lat a w tym roku jest postęp
cywilizacyjny. Główki to styropianowe kulki średnicy 2.5 cm i są ślicznie równe.
Po 4 zł za opakowanie kupiłam w Tedi , w sklepie nie tak dawno odkrytym przeze mnie z tanimi akcesoriami do ręcznych robótek i nie tylko.
Aniołki robiłam z nici Nowosolskich 10 , na szydełku nr 1,25 mm. Są wysokie na 12,5 cm .
Przepis na główkę jest taki :
60 o.ł. = zawieszka - łączymy w kółko
i jeszcze 2 o.ł. = oczko, w którym zaczynamy główkę i oczko zwrotne
w o. robimy 5 półs
w każdym o. robimy po 2 półs = 10 półs
w każdym o. robimy 2 półs = 20 półs
w co drugim 2 półs = 30 półs
powtarzamy jeszcze 3 razy
*1 półs + 2 półs łączone górą *
wkładamy styropianową kulkę
stopniowo zmniejszamy ilość półs w okrążeniach do 6 półs
Kryza pod szyjką to dwa okrążenia - najpierw w każdym oczku robimy po 4 s a następnie w co trzecim oczku = 32 s
Przygotowanie pod skrzydła i tułów to łuki z 5 o.ł. a szydełko wbijamy w co 4 oczko = 8 łuków
*9 s (1 łuk)+ 1 o.ł. + (4x1s rozdzielone 2 o.ł. ) 2 łuk+ 2 o.ł. + (2 podw s rozdz.2o.ł. + 3 podw s w 1 o.rozdz.3o.ł. + 2 podw s rozdz.2o.ł.) 3 łuk + 2o.ł. +(4x1s rozdzielone 2 o.ł. ) 4 łuk*
powtarzamy i mamy tułów ze skrzydłami
same łuki z 5 o.ł. z tym ,że na środku skrzydeł robimy jeden większy łuk z 7o.ł.
Łuki na tułowiu to początek spódniczki i robimy tu co najmniej 3 łuki z 5o.ł.
Następne okrążenie to już sama spódniczka. Tułów przodu i tyłu łączymy 5 o.ł. by w kolejnym rzędzie zbudować tu co najmniej 1 łuk.
I teraz inwencja w Waszych rękach :-) czy chcecie mieć szczupłego aniołka?
czy z szeroką spódniczką? Mnie osobiście najbardziej podobają się te drugie ale oczywiście zrobiłam i te i smukłe. Wolę po prostu różnorodność.
Najsmuklejszy aniołek ma spódniczkę z 14 łukami w okrążeniu a najgrubszy - 20.
Łuki są cały czas z 5 o.ł. i przerabiamy tak 12 okrążeń. Najlepiej już w drugim rzędzie spódniczki mieć odpowiednią ilość łuków. Na początku spódniczka będzie przypominać koło ale z czasem roboty wysmukleje :-) By ułatwić sobie robotę z aniołkami proponuję zakańczać każdy rząd zamiast łuku = 2 o.ł.+ poprzeczny s. Nie musimy wówczas przesuwać się o.ś. na szczyt łuku następnego rzędu.
Ostatni rząd spódniczki to *2 o.ł. + 7s +2 o.ł. + o.ś. *
Teraz musimy usztywnić . Wcześniej robiłam to w zawiesinie cukrowej 1:1 a w tym roku w kleju Wikol z odrobiną wody. I jeden i drugi sposób jest super. Polecam też te nici Nowosolski bo zaraz się formują tak jak chcemy. Inne kordonki , z których dziergałam aniołki wymagały więcej pracy przy usztywnieniu.
Gorąco Wam polecam - dziergajcie aniołki :-)👼👼👼
Koszt ... niewielki , czas ... to góra 2 godziny.... a dekoracja niezwykła .
Napiszę zarozumiale : piękna👼
A starsze moje prace z watowymi główkami znajdziecie w zakładce bloga
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Cudowne aniołki stworzyłaś, kursik super. Pozdrawiam niedzielnie! ;)
OdpowiedzUsuńBożenko śliczne są Twoje aniołki :) A ja zastanawiałam się skąd te główki są takie piękne :) Teraz juz wiem, zagadka rozwiązana :). Poszukam tego sklepu u siebie. Buziaki!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i serdeczności ślę 😍
UsuńAniołki piękne ale z kursu nie skorzystam bo jak czytam to rozumiem ale jak zacznę robić to nijak nie wychodzi i będę musiała kupić.
OdpowiedzUsuńProszę spróbować a ja zawsze mogę pomoc 😀
UsuńWspaniałe aniołki, te kuleczki to dobry pomysł a ja miałam w sierpniu robić już dzwonki a życie swoje,plany swoje.
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym jak życie planuje a my myślimy ,że to tylko my. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńEleganckie Aniołki i na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuń