Strony

23 kwietnia, 2025

Szydełkowa bluzka beż-krem

 


Dzień dobry 🌞

Świat wokół się zmienia , zmieniają się pory roku i tak jak w piosence Marka Grechuty tak jest teraz wokoło nas. Wiosenne przebudzenie przyrody a może też niektórych ludzi. Mnie wiosna zawsze dobrze mnie nastraja i nawet  kłopoty jakby mniej kłopotne były. Tu trochę przesadzam ale optymizmu nigdy za wiele. 

Wiosennej pogody ducha Wam życzę jak najwięcej.

A tu ja w nowej bluzce z nowymi kwiatkami na starym balkonie :-) w tym gorszym kącie :-)


Bluzkę zrobiłam na szydełku nr 2 z resztek starych kordonków Ariadny , które kiedyś podarowała mi koleżanka. Nazw nici nie podam bo najczęściej kłębuszki były bez banderoli. Banderole : Miś , kordonek, Aria . I tyle. Myślę ,że częściowo to Aria 5 ale w wydaniu cieńszym od obecnego na rynku. Muszę dodać , że te resztki miały też różną grubość nitki. Musiałam to jakoś wzorem zgrać . Udało się i jestem bardzo zadowolona.


przód bluzki

W każdym razie mimo upływu lat , nici mają piękny połysk, są ładnie skręcone i szkoda by było nie zrobić bluzki na lato i nie tylko. Kolory naturalne - jasny beż i kremowy. Bardzo fajnie współgrają ze sobą. Bluzka powstała z mojej głowy a wszystko zaczęło się od kwadratu babuni z kordonka Miś - mocno kremowy środek przodu bluzki.

tył bluzki

Próbowałam wzór z myślą o nowej narzucie i jak już powstał ten kwadrat , bluzka zaczęła rosnąć wokół niego. Nietypowo zaczęłam od przodu . A prawda też jest taka , że po prostu nici Miś już by nie wystarczyło na drugi kwadrat. Tył musiał być inny i taki jest .


Szydełkowy splot wzięłam też z mojej głowy i pewnie jest tak stary jak te kordonki. Tak po prostu wyszło. Beżowy pas z tyłu też wyszedł z przypadku. Przy z szyciu bluzki okazało się , o zgrozo! , że tył jest krótszy od przodu. Trzeba było dorobić parę rzędów.


Dobrze, że szydełkowa koronka dołu bluzki była robiona dopiero po zszyciu :-)! bo znów by było zgrzytanie zębów i prucie. Bo tak mam ale tylko na początku prucia. 

Schemat kwadratu babuni jest tu KLIK na narzutę go nie wykorzystam ale może ktoś będzie potrzebował.


Przód bluzki jest kwadratem zbudowanym na środkowym motywie . Dodałam do niego dekolt i ramiona oraz dolną koronkę. Tył rósł od beżowego paska w górę. Poniżej to doróbka i dolna koronka. Rękawy są robione od pach i pomimo , że są krótkie - są dość długie bo sięgają łokcia. Tu dziergałam tylko siatkę : 2 słupki + 3 o łańcuszka. Koronka dołu to 2 słupki + 5 oczek łańcuszka. Wykończenia to półsłupek + oczka łańcuszka. Oczek tyle by było prosto.


Bluzkę zszywałam szydełkiem i zygzakiem z oczek łańcuszka. Na ramionach jest największy zygzak bo tam musiało być bardziej ozdobnie :-)



I to już koniec przygodowego dziergania bluzki. Bluzkę już i lubię i noszę. Pogoda jak najbardziej takim ubrankom sprzyja :-)


Bądźcie zdrowi  ❤️


🌷☔🌲🌞🌲☔🌷

                                   
  Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)



4 komentarze:

  1. Wyczarowałaś cudenko, pomimo rozmaitych resztek wyszło elegancko, szybko Ci idą robótki, u mnie jakoś tempo zwolnione, pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluzkę robiłam trochę dawniej bo mam opóźnienie w publikacji ale zazwyczaj szybko dziergam,oglądając coś w tv. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 😍

      Usuń
  2. Super bluzkę wykonałaś i już będzie potrzebna, bo robi się coraz cieplej.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już w niej paraduje bo często mamy ciepłe wiosenne dni. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 😍

      Usuń

Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)