Biały szydełkowy sweter

 

Dzień dobry 🌞

maj dalej chłodny , deszczowy i taki właśnie sweter jest w sam raz na taką aurę.

Nie za gruby nie za cienki. Włóczka z domieszką wełny ze starych moich zapasów. Niestety bez banderoli więc nie będę wróżyć ale na pewno jest to polski wyrób , których na rynku teraz nie ma. Te mieszanki wełny z anilaną , moim zdaniem , były doskonałe. Dzianina była niezniszczalna i zawsze dobrze wyglądała nawet po wielu praniach.

No cóż - wszystko się zmienia nawet my sami. Czas nieuchronnie spieszy. Hobby też ewoluuje ale moja miłość do szydełka jest niepodważalna , przynajmniej na ten czas. 

Sweter zrobiłam z myślą o córce na szydełku nr 3,25 mm wg własnego projektu , w oparciu o stary splot szydełkowy. Schemat jest tu poniżej. Zdjęcie moje ale grafika jest z książki "1000...splotów na drutach i szydełkiem" G. Kowalska-Jarosz, K. Kleemann-Krasucka , wydanej w 1990r.

Sweter ma prosty fason z półokrągłym dekoltem. Jest w rozmiarze ok.38. Rękawy są robione od ściągacza w górę i doszyte łańcuszkowym zygzakiem. Wykończenie to półsłupki. Dla ozdoby na ramieniu jest duża szydełkowa róża z dwoma listkami.

Naszyjnik to też ręczna robota ale nie moja - mojej chrześnicy to hobby. Teraz jest mój :-)  Jest z naturalnymi kamieniami i jest piękny. Pasja jest piękna , bo nie dość , że rozwija, to jeszcze uszczęśliwia :-)

 

tył swetra

Biały sweter bez róży byłby zwyklaczkiem ale też w prostocie jest i urok i elegancja a różę można zawsze odpruć :-) 

Życzę Wam miłego dnia... mimo wiatru, deszczu i chłodu 🌿🌻

Bądźcie zdrowi  ❤️

🌷☔🌲🌞🌲☔🌷

                                   

  Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

🌷☔🌲🌞🌲☔🌷