Dzień dobry 🌞
w słoneczny czwartek. Warkocze to moje ulubione ściegi na druty . Wyzwalają morze kreatywności i są po prostu , jak dla mnie, piękne.
Można nimi podkreślać fason a także figurę . Pięknie prezentują się na wszelkiego rodzaju ubraniach, dodatkach do nich , w różnorodnych dekoracjach domu . To ścieg ponadczasowy i zawsze w modzie. Oczywiście moim skromnym zdaniem.
Warkocze tworzą wyraźne wzory strukturalne ale uwaga ! :-) ściągają dzianinę wszerz . Musimy o tym pamiętać i przy nabieraniu oczek na drut zwiększyć ich ilość. Najlepiej wykonać małą próbkę ściegu i ocenić ile trzeba naddać oczek.
Ściągając dzianinę , warkocze dodatkowo zwiększają jej ocieplenie . Same zalety i piękno samo w sobie.
Po ostatnich dziergadłach na drutach zostało mi trochę włóczki Nako Sport Wool w kolorze kremowym . Dokładnie motek z odrobiną . Pomyślałam o czapce dla siebie. Już dawno tak jasnej czapki nie miałam a wiadomo , że biel odmładza , odświeża zmęczone życiem oblicze :-) Więc ... czemu nie.
Czapka ma wysoki ściągaczowy otok oraz dwa rodzaje warkoczy. Drobniejszy jest z 4 oczek a szeroki z 9 oczek. Całkowita wysokość bez pompona to 33 cm a szerokość bez rozciągania - 16 cm .
Moja głowa ma obwód 52 cm i czapka jest lekko dopasowana. Sam ściągacz 2/2 jest wysoki na 14 cm. Rozrysowałam schemat tego co poczyniłam na drutach nr 5 :-) Czapka ma 4 duże warkocze i 4 mniejsze - w sumie 70 oczek z podwójnymi przerwami lewych oczek pomiędzy warkoczami.
Czapkę zrobiłam na drutach prostych , zaczynając od dużego warkocza. Zszycie czapki jest niewidoczne bo biegnie wzdłuż warkocza. Pastelowo kolorowy pompon ze sztucznego futra jest doszyty .
Czapkę już wypróbowałam i jest ciepła i miła dla głowy. Gdyby nie zimowa aura , nic mnie by nie zmusiło do noszenia czapki, która najczęściej z włosów robi "naleśnika" ale trudno - coś za coś. Lepiej być zdrowym z wygładzoną fryzurą.
Czapek już trochę zrobiłam i na drutach i na szydełku. Najczęstszym ściegiem były oczywiście warkocze. Wszystkie te czapki znajdziecie na moim blogu i najczęściej w poradnikach krok po kroku . Są w zakładkach : dla dzieci i dodatki do ubrań.
Nie wiem czemu ale nie mogę dziś dodać w pisaniu jakiś kolorów. Wszystko na czarno . Może kiedyś zmienią znów bo kolorów w życiu nigdy dość :-)
Pieknie wyszła! Ja też lubię czapki w warkocze - w ubiegłym roku miałam wenę na robienie czapek - mam kilka swoich ulubionych, część rozdałam bliskim; w tym sezonie miałam nie robić, ale jak zobaczyłam Twoją czapeczkę, chęć powróciła, szczególnie, że tyle włóczek fajnych na czapki mam w zapasie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Czapki fajnie się robi. Będę czekać , podziwiać bo super dziergasz. Bardzo dziękuję i serdeczności ślę 🌞
UsuńCzapka jest rewelacyjna, bardzo mi się podoba chociaż osobiscie nie lubię robić warkoczy, mylą mi się ilości rzędów.Lubie chodzić w czapkach , no właśnie włosy wtedy wypłaszczone .Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Urszulko i dobrego weekendu 🌞
UsuńWarkocze są ponadczasowe, czapeczka jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńMasz rację - są ponadczasowe. Bardzo dziękuję 🌞
UsuńШапочка вийшла чудова! І колекція ваших капелюшків вже не маленька! Вітаю!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Alla i serdecznie pozdrawiam :-)
Usuń