Ozdobna złota szkatułka

 

Dzień dobry 🌞

Jest taka piękna piosenka Skaldów "Białe sady", majowa jak najbardziej. Słowa napisał do niej L.A.Moczulski a muzykę oczywiście A.Zieliński. A oto fragment

Spójrz, miła, płyną chmury

Czy będzie dziś pogodny dzień?

(...)Spójrz jeszcze wyżej,

gdzie lśni słoneczny, jasny świat.

Na niebie i na ziemi,

(...)rozrzuca kwiaty maj.

Białe sady kwitną nad nami w obłokach,

(...)Dla ciebie kwiaty z nieba,

(...)na ziemię rzuca maj.

Niech dzień będzie dobry dla Was pod każdym względem . 🌞

Wracajmy więc w robótki.

W kwietniu poznałam masę plastyczną Fimo i od tego czasu kusi mnie coraz bardziej do działania. W przydasiach znalazłam  też i   skrzyneczkę z surowego drewna. W sam raz na zabawę z ozdóbkami. Pomyślałam o prezencie dla koleżanki, która tak jak ja lubi styl retro a niedługo zjedzie na wakacje do Krakowa. 

Pudełko jest nieduże 10 x 15 cm . W sam raz na jakieś skarby , drobiazgi.

Najpierw wymalowałam złotą metalizowaną farbą akrylową całe pudełko z zewnątrz . Później było dwukrotne lakierowania i mogłam zacząć wyciskach z form ozdoby barokowe i różane , używając masy. Dekoracje nakleiłam klejem wikolowym. Dekoracje odrobine podmalowałam by później natrzeć je pastą postarzającą Wax Paste w kolorze starego złota. 

Wnętrze szkatułki jest kontrastowe - jasna metaliczna zieleń z brokatem. Tu lakierowałam trzykrotnie.

Drobiazg , który może ucieszyć. 

I mam nadzieję, że tak będzie.

A teraz na spacer bo pogoda coraz lepsza na takie przechadzki.

A tu obrazek z wczoraj z krakowskiego Parku Lotników 

Park Lotników, Kraków

Bądźcie zdrowi  ❤️

🌷☔🌲🌞🌲☔🌷

                                   

  Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

🌷☔🌲🌞🌲☔🌷