Zaryzykuję - chyba - każda kobieta ma swojej szafie choć jedną sukienkę :-)
Sukienka jest atrybutem kobiecości . Podkreśla wdzięki i atuty figury lub wręcz przeciwnie ukrywa niedoskonałości. Ja uwielbiam sukienki, zwłaszcza te w linii A.
Po "Dziewczynie z pociągu " sięgnęłam po kolejnego thrillera Pauli Hawkins , oczekując opowieści z dreszczykiem. Troszeczkę się rozczarowałam bo akcja sennie się toczy tak jak życie w malutkim miasteczku Beckfort. Jak każde prawie miasteczko na świecie ma swoje tajemnice i miejscowe legendy .
Dzień dobry w maju :-) chyba najpiękniej pachnącym miesiącu.
Słodki zapach bzu i przekwitającego jaśminu przypomina mi zawsze beztroskie dawne lata.
Dzieciństwo. Młodość.
Czy też tak macie ?