Dzień dobry 🌞
Kolejna serweta z wzoru , który wpadł mi w oko.
Znalazłam go na Instagram i dzielę się z Wami.
Lutowych serwetek jest dużo jak na jeden mały miesiąc ale ja już tak mam. Coś mnie na tyle zachwyci , że muszę to zrobić i robię , odrzucając zaczęte projekty na później :-).
Powstają serwety na prezenty... na kiedyś tam ...dla kogoś tam :-)
Kupiłam sześć motków białej Arii 5 na Allegro ( w paczce taniej ) i wyrobiłam do końca. Powstały cztery serwety a ta jest trzecią z nich.
Publikowanie ich trochę opóźniły dni z wnuczkiem . Rzadko go mam przy sobie więc jak odwiedza dziadków to w domu - wielkie święto. Wszystko się kręci wokół niego bo moim zdaniem dziadkowie są od kochania i rozpieszczania :-)
Filipek po raz pierwszy odkąd odwiedza Kraków zaprzyjaźnił się z krakowskimi gołębiami :-)
Dzień był nieszczególny - padało , wiało ale uciechy miał co nie miara :-)
Ale wracajmy w robótkowy świat gdzie ... zawsze wiosna trwa :-)
Serweta jest duża bo ma 78 cm średnicy. Zrobiłam ją z Arii 5 na szydełku nr 1,75 mm.
Wzór odtworzyłam na podstawie wpisu w Instagramie a zachwycił mnie taką iluzją przestrzeni
i tymi podwójnymi szydełkowymi pajączkami.
Serwetę zaczynamy robić od środka
10 o.ł. zamykamy w kółko
24 s
24 podw s rozdzielonych 1 o.ł.
24 podw s rozdzielonych 2 o.ł.
24 podw s rozdzielonych 3 o.ł.
*3 półs + 17 o.ł. + 3 półs w następnym łuku
odcinamy nitkę i zaczynamy rząd 7
i dalej wg schematu
Jeżeli macie pytania to zapraszam - odpowiem na każde najlepiej jak umiem :-)
Na pasku bocznym prawym jest link mojej osobistej poczty.
Wykonanie tej urokliwej serwety nie jest trudne , tym bardziej ,że mamy schemat , który przerobiłam więc jest pewny. Może tylko środek w robótce się pręży do góry ale po wypraniu i wyprasowaniu - jest ok. Nie mam miejsca ani możliwości naciągania serwetek , nad czym jednak chyba choć troszkę boleję. Ale też wiem, że nie starczyło by mi cierpliwości by wpinać tyle szpilek.
Wolę już dziergać następną serwetę:-)
Nie mniej jednak - nie ma jak naciągnięta przy suszeniu serwetka .
Serweta ma to coś w sobie .Przyciąga wzrok . Cieszy oko.
Kwiatowa a kwiatki te wczesne już zakwitają. Taką dziwną zimę mamy w tym roku :-)
Wiosennej pogody ducha Wam życzę 🌞🌞
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Jest śliczna i inna.Ja tez mam wnuka Filipa.Najstarszy ,w grudniu skończył 11 lat. U mnie dzierganie powoli idzie.Znów skarpety i te gwiazdki dalej dziergam
OdpowiedzUsuńSyn z małymi tez często jest .Maluchy teraz słodkie są. Szczer do bólu. Szczególnie ten 2.5 roku
Mój Filip ma 6 lat. Jest przesłodkim chłopczykiem choć już nieudolnie czasami kłamie w nieistotnych tak na prawdę sprawach. Szczerość maluchów jest wyjątkowa i uwielbiam to u wnukow . Mnie wzięło za serwety a obrus dalej leży . Ostatnie okrążenie !ale kiedy go skończę - nie wiem 😃 Bardzo dziękuję ibserdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńBożenko śliczne zdjęcia wnusia wśród gołębi. Cieszę się, że miałaś go troszkę u siebie :). My również mieszkamy daleko od dziadków :( i chłopcy nie widują ich na co dzień. Każdy wyjazd to wielkie święto i radość po obu stronach :))). A serweta cudna. Przepiękny wzór. Ślicznie dziergasz! Buziaki kochana i miłego dnia życzę!
OdpowiedzUsuńКраса, браво.Так ніжно. Зачаровує!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna. Lubię motywy pawich piór. Zaczynam szydełkować. Może Bożenko wysłałabyś mi schemat, bo ja to taki amator i były mi pomocny, Ola
OdpowiedzUsuńSchemat jaki mam jest u góry na zdjeciu. Mam go chyba z Pinterest. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🌞
Usuń