Dzień dobry 🌞
w wiosenny ale jeszcze zimowy dzień po raz pierwszy w tym roku :-)
Musimy jeszcze trochę poczekać a "nim przyjdzie wiosna
nim miną mrozy .... jestem w nieskończoności
w morzu miłości do ludzi" tak pisał Jarosław Iwaszkiewicz a w melodie oprawił i zaśpiewał Czesław Niemen. Piękne słowa, zawsze na czasie i pełne nadziei. Gdyby wszyscy ludzie mieli serca pełne takiej miłości - jakże piękny świat byłby . A może nudny. Któż to wie.
W każdym razie - różnorodność też jest dobra . Każdy z nas jest inny , każdy z nas ma jakieś swoje pasje , zainteresowania. Jeden kolekcjonuje pieniądze , drugi zbiera znaczki a ja dziergam ile czasu wolnego mam.
Sznurek MILA 3 mm już wykończyłam do końca - całe 9 motków. Obok dywanika , zrobiłam dwie osłonki doniczek, trzy podkładki pod talerze i przybornik na ołówki, pisaki dla wnuczka trzecioklasisty. Całkiem sporo wyszło z tych 900 m sznurka.
Dywanik już był, osłonki też . Teraz czas na pozostałe drobiazgi.
Podkładki są okrągłe , mają średnicę 26 cm . Brzeg wykończyłam oczkami rakowymi. Wszystko to powstało na szydełku nr 5 i 10 bo chciałam by były dość ścisłe a moja technika jest dość luźna.
Poradnik - prosty bo to tylko 5 okręgów i brzeg. Trzy pierwsze trzy okręgi robimy na szydełku nr 5 , a dwa następne na szydełku nr 10 . Nie musimy dodawać oczek. Podkładka pod talerz musi być pięknie okrągła i najlepiej bez szwu więc na początku każdego rzędu zaczynamy :
w oczku robimy 2 o.ł. i 1 s.
10s w pętelce
20 s
30s
same słupki - szydełko nr 10
same słupki
oczka rakowe - szydełko 5
Przybornik na ołówki powstał już z całkowitej resztki sznurka - ostatnie oczko i ostatni 1 cm nitki - rzadko tak wychodzi a już myślałam ,że trzeba będzie dodać jakiś kolor włóczki i dopasować grubość.
Udało się nic nie kombinować.
Do usztywnienia przybornika użyłam tekturowego wkładu z wyrobionego kordonka. Pojemniczek jest wysoki na 9,50 cm i ma średnicę 8 cm. Myślę, że dość dużo pisaków tam się zmieści .
Podstawa to 2 okręgi zrobione tak samo jak przy podkładkach. Następnie robimy wokół oczka rakowe. Dalej - same słupki a szydełko wbijamy przed oczkiem rakowym.
I tak się skończyła moja marcowa przygoda ze sznurkiem MILA :-)
❤️ Bądźcie zdrowi ❤️
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Bardzo piękne rzeczy zrobiłaś i tak pięknie i mądrze napisałaś. :) Ty również bądź zdrowa i ciesz się każdego dnia swoją pasją, uściski wielkie. <3 <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Agnieszko i serdecznie pozdrawiam 😍
UsuńBożenko wspaniały kompet. Idealny na biurko :)). Bardzo podoba ami się przybornik na długopisy czy kredki :).
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Bardzo dziękuję Justynko i serdecznie pozdrawiam 😍
UsuńSuper wykorzystanie sznurka do zera.Komplet świetny.Fajne zastosowanie sciegu rakowego , nie znałam takiego łączenia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Urszulko i serdecznie pozdrawiam 😍
UsuńЧудовий набір. Теж схожий робила))) Найкращі побажання!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Alla :-)
Usuń