Pierwsza Komunia Święta to wyjątkowy dzień dla każdej katolickiej rodziny. Wyjątkowy to nie musi znaczyć bogaty , a może znaczyć skromny i ściśle rodzinny. To sakrament nie impreza , jak
dla mnie. Święto najbliższej rodziny.
Maj zaczniemy w mojej rodzinie właśnie takim świątecznym dniem. Zamiast pamiątkowej karteczki podaruję bratanicy wyhaftowany przeze mnie obrazek . Rok temu w firmie Coricamo kupiłam gotowy wzór komunijnej pamiątki ale nie wszystko mi się w nim podobało. Z oryginalnego
wzoru jest kielich i krzyż . Kwiaty do kombinowałam.
Kanwa Aida jest w kolorze lekkiego błękitu o gęstości 40/10cm. Gotowy obrazek ma wymiar 20x25cm. Haftuję na takich i rzadszych kanwach bo niestety oczy nie te. Jeżeli
wybierzemy kanwę o większej gęstości oczek na 10 cm to obrazek będzie
i mniejszy i delikatniejszy.
Gdy kupujemy kanwę musimy zapamiętać jedno - im większy numer tym mniejsze okienka.
Można oczywiście kupić gotowe kanwy z nadrukiem ale ja wolę nanosić wzór na gładką powierzchnię.
krzyż i kielich
pochodzi z gotowego wzoru firmy Coricamo Pamiątka I Komunii Świętej
małe kwiatki
z gazety "Igłą malowane" nr 5/2015
lilia
z gazety jw. nr 2/2016
Do haftu krzyżykowego użyłam muliny Ariadna i haftowałam potrójną nitką.
Po wyhaftowaniu kanwę należy wyprać, Aida kurczy się o jakieś 2,5 cm. Jeszcze wilgotne należy prasować po lewej stronie , trzymając robótkę na grubym ręczniku. Ten ręcznik jest bardzo potrzebny by krzyżyki nadal były wypukłe . Gdy wyprasujemy po prawej stronie robótki to haft będzie płaski a robótka bardzo straci na wyglądzie.
Sama oprawiam swoje obrazki , kupując gotowe ramki w supermarketach. Tak jest i taniej i szybciej. Kanwę zostawiam większą od zamierzonego obrazka o przynajmniej 3-5 cm. W każdej zakupionej ramce jest kartka wielkości obrazka i do niej podklejam od tyłu zwykłym klejem boki kanwy .
Trzeba tylko uważać by obrazek trzymał pion.
Cały czas od stycznia haftuję z przerwami obraz Gustawa Klimta Pocałunek. Przybywa bardzo pomału bo wciąż coś innego" produkuję".
Po lewej stronie zdjęcia moja robótka na etapie kończenia czwartej części z sześciu do wyhaftowania.
A po stronie prawej to co powinno być, do czego zdążam małymi kroczkami.
Haftuję muliną Ariadna , dwoma nitkami i bardzo żałuję ,że nie trzema. Obraz byłby bardziej wyrazisty. Ale i tak mi się podoba.
W międzyczasie powstały też dwa obrazki do pokoju mojego wnuczka
wesoły pociąg ze zwierzątkami
na podstawie gotowego wzoru firmy Coricamo ale dużo w nim zmieniłam i w kolorach i wagonikach.
oraz żaglówka w oparciu o jakieś zdjęcie , znalezione w internecie ale wybór kolorów jest mój własny.
Duża i mała czcionka w tym poście to nie mój pomysł. Zadecydował znów blogger.
wesoły pociąg ze zwierzątkami
na podstawie gotowego wzoru firmy Coricamo ale dużo w nim zmieniłam i w kolorach i wagonikach.
oraz żaglówka w oparciu o jakieś zdjęcie , znalezione w internecie ale wybór kolorów jest mój własny.
Duża i mała czcionka w tym poście to nie mój pomysł. Zadecydował znów blogger.
Wszystko wyszło Świetne, a własne zmiany we wzorach, to duże wyzwanie. Gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
OdpowiedzUsuń