31 sierpnia, 2017

Kwadraty babuni czyli i sukienka - bezrękawnik. Zrób razem ze mną :-)




 Kwadraty babuni, z angielska - granny square , to najbardziej popularny ścieg szydełkowy i zarazem najprostszy w wykonaniu. Nie trzeba znać wiele 
z zawiłości szydełkowania,  by je tworzyć. Podstawą są słupki ,
 oczka łańcuszka i oczka ścisłe.

26 sierpnia, 2017

" Ludzkie gadanie . Życie, rock and roll i inne nałogi " Maria Szabłowska, Krzysztof Szewczyk.

Oprawa twarda
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Znak
rok : 2013
dedykowana :
 "Ludziom Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, z którymi mieliśmy szczęście pracować"



Był kiedyś taki telewizyjny program "Dozwolone od lat czterdziestu " i jego późniejsza kontynuacja " Wideoteka dorosłego człowieka". Ciekawy , interesujący, muzyczny - o muzyce i ludziach z nią związanych. Prowadził je sympatyczny dziennikarski  duet  : Maria Szabłowska i Krzysztof Krawczyk.

Cztery lata temu ukazała się książka " Ludzkie gadanie . Życie, rock and roll i inne nałogi " bardzo znanego już wtedy duetu. Bardzo chciałam ją przeczytać ale dopiero w tym roku mogłam się nią podelektować.

Jest to wywiad- rzeka a właściwie rozmowa-rzeka pomiędzy nimi. Są to wspomnienia , niezwykłe zdarzenia i wydarzenia w świecie polskiej piosenki oraz w ich osobistym życiu ,począwszy od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku po lata dwutysięczne.
Z nostalgią wspominają początki swojej pracy w radiu i telewizji a także zdradzają sekrety "Wideoteki Dorosłego Człowieka" . Opowiadają także o minionej epoce PRL ,  jej blaskach i cieniach. Muzyczną rzeczywistość tamtych lat przeplatają z towarzyskimi ciekawostkami, ówczesnymi modowymi nowinkami i obyczajami.


 


Książka zawiera dużo informacji i anegdot o ludziach , którzy tworzyli i rozpowszechniali muzykę  rozrywkową drugiej połowy XX wieku . Z dużą przyjemnością cofnęłam się w czasie bo były to lata raz mojej młodości, dwa - wyjątkowo pięknych i wartościowych piosenek , które do dziś się słucha.

Książka podzielona jest na 6 rozdziałów a każdy z nich zamyka wywiad Marii Szabłowskiej ze znanymi ludźmi. Wywiady te przeprowadziła w roku 1993 . Są to rozmowy między innymi z  Czesławem Niemenem, Markiem Grechutą i Tadeuszem Nalepą.






 Wyjątkowo ciekawa pozycja dla tych co pamiętają tamten czas i dla tych , którzy go nie znają .


Puenta mojego wpisu a zarazem zakończenie tej rozmowy-rzeki zamyka się w pięknych i cennych słowach piosenki "Skaldów".

Jak często o tym nie pamiętamy? I nie chodzi w tym tylko o osobisty wymiar.

...Gonimy za szczęściem, sięgamy do gwiazd
Na gwałt świat chcemy zmieniać
Lecz to najważniejsze, co żyje gdzieś w nas
Panowie, szanujmy wspomnienia

Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść
Nauczmy się je cenić
Szanujmy wspomnienia, bo warto coś mieć
Gdy zbliży się nasz fin de siècle...


słowa : Andrzej Jarzębiec-Kozłowski
muzyka: Andrzej Zieliński










22 sierpnia, 2017

Koronkowa serwetka o średnicy 55 cm ,


Nietypowa ale zwyczajnie , jak większość serwetek , okrągła .
Urzekła mnie,  kiedyś tam , swoją innością i pewnym wyzwaniem dla dziergania.
Robiona jest w trzech ogólnych etapach , przy czym ten trzeci jest łączeniem 10 szydełkowych motywów. 

Jest wykonana z kordonka Muza 10 firmy polskiej Ariadny i na szydełku 1,25.  Jest z większych serwet bo ma 55 cm średnicy.

Wzór podpatrzyłam w 10 zeszycie z roku 2005 "Kram z robótkami". Ta gazetka jest wyjątkowa z   haftem krzyżykowym, robótkami i gobelinami. Zawsze są nietypowe, oryginalne wzory . A każdy z nich możemy wykorzystać w świecie robótek. Schemat gobelinu np łatwo przenosi się na dzianinę . 

Dziś szczegółowego  poradnika nie będzie bo zrobiłam tę serwetkę jeszcze w czasach, gdzie nawet mi przez myśl nie przeszło, że będę pisać robótkowego bloga.
 Zdjęcia są dzisiejsze ale robótka dość stara.

Serweta pięknie się prezentuje do dziś więc pomyślałam o wpisie jej poświęconym.

Schemat wygląda tak :


Zaczynamy szydełkować od środka pierwszą największą rozetę.
22 oczka łańcuszka zamykamy w kółko i robimy 40 słupków. Dalej wg schematu.

 Następnie robimy falistą otoczkę z  o szerokości czterech słupków. Po 9 rzędach wysokości zaczynamy dziergać dużą pętelkę , składającą się z 17 rzędów. Pierwszy i ostatni rząd pętli nachodzi na siebie. Łączymy ją od razu z pierwszą rozetą poprzez łuki z oczek łańcuszka.



Trzeci etap to zrobienie 10 mniejszych rozet i w ostatnim rzędzie łączenie z  z falistą obwódką. Robimy po kolei , każdą rozetę osobno. Zaczynamy od 22 oczek łańcuszka, które zamykamy w kółko a na obwodzie robimy 40 słupków. Dalej wg schematu.


Serwetka ma bardzo dużo drobnych łuków z oczek łańcuszka i pikotek.
 Jest ciężka do wyprasowania. Trzeba mieć cierpliwość :-)
Ale jest wyjątkowa , nietypowa , po prostu piękna :-)
...przynajmniej dla mnie.



 
 
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga.

Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie.

Do zobaczenia w następnym wpisie :-)

14 sierpnia, 2017

Sukienka -bezrękawnik dla dziewczynki na wzrost 116 cm . Zrób razem ze mną :-)



 Bezrękawnik czyli sukienka bez rękawów. Bardzo pożyteczne ubranko zwłaszcza dla małych dziewczynek. Uniwersalna , pięknie komponuje się z golfem, bluzką czy podkoszulkiem. Przydatna na cztery pory roku . Wszystko zależy jaką włóczkę wybierzemy.

12 sierpnia, 2017

" Baśń mojego życia " Hans Christian Andersen autobiografia.


Hansa Christiana Andersena chyba każdy zna jako autora przepięknych baśni , takich jak "Brzydkie kaczątko" , "Mała syrenka " czy "Królowa śniegu ".

08 sierpnia, 2017

Kwiatowo-gałązkowy bieżnik 100x65 cm. Zrób razem ze mną :-)





Kolejny w tym roku szydełkowy bieżnik . Tym razem motywy kwiatowe z gałązkami.
Bawełniany kordonek Maxi  , dwa motki , każdy po 565 m długości nitki i wadze 100g.
Szydełko 1,25.

Bieżnik ma wymiary : długość 100 cm a w najszerszym miejscu ( ma nieregularne boki)
liczy sobie 65 cm.


Ma 11 motywów i dwie połówki. Każdy szydełkowy motyw ma średnicę około 25 cm i jest sześciobokiem.

Bieżnik powstał w oparciu o wzór okrągłego obrusa zamieszczonego w  gazetce  "Sabrina Robótki extra " nr 3/2014 . Wykończenie wymyśliłam sama.

Jak zwykle zapraszam do wspólnego ze mną dziergania :-) Oto poradnik krok po kroku.

Każdy motyw ma 11 rzędów. Ostatni rząd jest rzędem zszywania
.Rząd zaczynamy 4 o.ł. zamiast 1 ps.
Zastosowane skróty :
półs = półsłupek
o.ł. = oczko łańcuszka
ps = podwójny słupek
znak od * do * = powtarzanie motywu



8 o.ł. zamykamy w kółko
rząd 1
15 półs
rząd 2
15 ps rozdzielonych 2 o.ł.
rząd 3
54 ps - rozkładamy równomiernie
rząd 4
*9ps + 5 o.ł.* = 6 elementów
rząd 5
*9ps + 5o.ł. + 2ps rozdzielone 5 o.ł. + 5o.ł.*

rząd 6
*9ps łączonych górą + 7 o.ł. + 2x5 ps rozdzielonych 3 o.ł. + 7 o.ł.*
rząd 7
*2ps rozdzielone 2 o.ł. + 7o.ł. +5ps łączonych górą +5o.ł. + 2 ps rozdzielone 5o.ł. + 5o.ł. + 5ps łączonych górą + 7o.ł.*
rząd 8
*2x2ps rozdzielone  2 o.ł. + 9o.ł. + 2x5ps rozdzielonych 3o.ł.+9o.ł.*
rząd 9
*3x2ps rozdzielone 2o.ł.+8o.ł.+5ps łączonych górą +5o.ł. + 2 ps rozdzielone 5o.ł. + 5o.ł. + 5ps łączonych górą + 8o.ł.*
rząd 10
*4x2ps rozdzielone 2o.ł. + 11o.ł. +2x5ps rozdzielonych 3o.ł.+11o.ł.*
rząd 11 - zszywamy motywy ze sobą
* 5x2ps rozdzielone 2 o.ł. + 11 o.ł. + 5ps łączonych górą +5o.ł. + 2 ps rozdzielone 5o.ł. + 5o.ł. + 5ps łączonych górą + 11o.ł.*




Łączenie motywów następuje w 9 miejscach każdego z 6 boków szydełkowego motywu.

Łączymy się główkami podwójnych słupków.

Jeżeli chcemy okrągły obrus lub serwetę motywy łączymy wokół motywu pierwszego.


 
Ja chciałam prostokąt  więc w krótszych bokach są połówki motywów.
 

Myślę , że zostawienie całych motywów też będzie bardzo ładne. A Wy jak myślicie?
 
 
Wykończenie.
 
Koniec gałązek i środek połówki kwiatka to 3 o.ł. + 3 ps +3 o.ł. = 1 płatek małego kwiatka. Czynność powtarzamy dwa razy.
 
Kratkowe podwójne słupki :
3 o.ł. + pęczek z 3 narzutów + 3 o.ł.
 
Łuki:
2 półs + 3 o.ł.





A inne tegoroczne szydełkowe bieżniki? ... są tu. Chwalę się :-)
 
 
 
 
 
 
 
 
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego skromnego bloga.
Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie.
Do zobaczenia w następnym wpisie :-)
 

07 sierpnia, 2017

Rzym - przewodnik Pascal.



Rzym wszyscy znamy i doskonale wiemy , że wszystkie drogi prowadza do tego miasta. 
Powiedzenie trwa od czasów starożytnych . Kiedyś w odniesieniu do potęgi Rzymskiego Imperium , któremu zawdzięczamy podwaliny naszej cywilizacji . A dziś Rzym uznawany jest za stolicę świata a 3000 lat jego  historii  nadaje mu tytuł Wiecznego Miasta.

Nie bez przyczyny Rzym określany jest też jako największe na świecie muzeum na wolnym powietrzu. Ale nie jest to skansen ale żywy organizm. Pozostałości wszystkich epok od początków starożytności po dzień obecny stanowią tu tylko tło codzienności tego miasta.

Dopiero w tym roku nadarzyła się okazja poznać to miejsce z bliska, dotknąć kamieni liczących sobie, bagatela, tysiące lat. Poznać to za duże słowo. Chyba lepsze : skosztować bo tydzień to za mało. Może i rok za mało. Tu każdy zaułek ma swoje wyjątkowe oblicze a każdy spacer to spotkanie z historią. 

Zaopatrzona w przewodnik Pascala "Rzym" z serii Pascal 360 stopni ruszyłam 
na indywidualne zwiedzanie Wiecznego Miasta. Jak każdy przewodnik podaje co warto zobaczyć, co powinniśmy zobaczyć , jak się poruszać , co i gdzie zjeść. Mamy pod ręką podstawowe informacje praktyczne i rozpisane propozycje tras zwiedzania.

mapa rzymskiego metra i indeks zabytków





































































































































































































































































































Przewodnik liczy 192 strony, spiralnie połączone. Ma nieduży wymiar, mieszczący się w torebce - 11x20 cm. Bogaty jest w kolorowe fotografie i mapy centrum Rzymu oraz Watykanu.


mapek jest dużo

Możemy zwiedzać proponowanymi trasami , możemy wybierać to co nas najbardziej interesuje. Kartki łatwo się przerzuca i dzięki spiralom książkę składamy na pół w wygodniejszy format do noszenia. Druk co prawda jest drobny ale opisy najważniejszych miejsc podane są w pigułce.

jedna z proponowanych tras zwiedzania

Przewodnik otwierają mapy i flesz historii Wiecznego Miasta w kilku słowach  a zamyka rozdział "Rzym jakiego nie znacie" czyli ciekawe a mniej znane miejsca poza centrum i rzymskie 
wybrzeże wraz z pod rzymskimi okolicami .

Mapka metra jest bezcenna bo na żadnym dworcu nie jest dostępna a informacje są niedokładne - przynajmniej ja nigdy przez ten tydzień nie widziałam. Mieszkając nad morzem do
centrum miałam niespełna godzinę jazdy pociągiem i metrem.
A to co najcenniejsze i najsłynniejsze jak  Koloseum, Forum Romanum , Kapitol jest w centralnej części miasta.


Dla samodzielnego poznawania Rzymu przewodnik ten jest doskonały i treścią i wielkością. Informacje są przejrzyste , krótkie a treściwe.  Dobrze spełnia swoje zadania na miejscu a także śmiało mogę go polecić osobom, które chcą poznać Wieczne Miasto w swoim domu :-)

Na miejscu, w rzymskim ulicznym kiosku kupiłam sobie książkę - album "Rzym " w języku polskim. pozycja również godna polecenia. Format A4 z pięknymi fotkami, historycznym opisem miasta, z rozkładanymi wkładkami makiety starożytnego Rzymu i sufitem Kaplicy Sykstyńskiej autorstwa Michała Anioła.


Byłam w tym mieście tylko tydzień, zobaczyłam dużo ale jeszcze więcej pozostało do zwiedzania. Trzy tysiące lat historii to nie bagatela. Ale poczułam ten  fenomen Wiecznego Miasta. I to jest bezcenne i zostanie ze mną na dłużej :-)

A robótki - zapytacie? W Rzymie tylko zrobiłam ślubne sukienki dla lalek mojej wnuczki. Zwykłe, proste w splotach. Nie było czasu na więcej bo miasto kusiło swoimi zaułkami, zabytkami , lodami i innymi pysznościami.

Kwiatowo-gałązkowy bieżnik - tło przewodnika- zaczęłam szydełkować w Helu. Ostatni rząd został. Być może następny wpis będzie o nim :-)

ślubna sukienka,Kolosem i moja wnuczka

Opis kolorowej sukienki  wnuczki


https://handmadeboni.blogspot.com/2017/07/kolorowa-sukienka-dla-dziewczynki-zrob.html


Koloseum od środka

rzymska plaża

zamek i most św.Anioła

rzymskie urokliwe pinie