Już jestem na walizkach ale chcę się pochwalić domowym obrusem. Głupim :-) , tak mówi sympatyczna koleżanka, bo nie zna plam, nie musi być prasowany i jest chyba niezniszczalny.
Bez zabiegów, oprócz prania, jest niewzruszenie czysty i piękny.
Ozdabia mój salon :-) za wielkie słowo :-) czyli największy pokój , już od dłuższego czasu, około roku . Zrobiłam go ze złotego kordu Ariadny Koral 10 na szydełku nr 1,75 mm.
Nie prezentowałam go wcześniej bo jakoś tak czas przeleciał a ciągle coś nowego schodziło z drutów i szydełka a on był domowy, swojski.
Podobny obrus już zrobiłam wcześniej z beżowego kordonka Maja 5 i był sześciokątny
a mój własny jest owalny.
a mój własny jest owalny.
Wzór serwety z "Diana Robótki Extra nr 4/2013 przerobiłam w dwa różne obrusy. Ten starszy opublikowałam w bardzo szczegółowym poradniku krok po kroku w dwóch częściach więc nie będę się powtarzać - odsyłam do linków - jest tam też schemat oryginału.
A mój obrus tak powstawał ale wszystkich etapów nie fotografowałam.
Po wykonaniu 26 okrążeń , powtórzyłam jeszcze dwa razy przedostatni rząd.
Z każdego boku dodałam po trzy gałązki z kwiatami , opierając się o schemat.
Obrus sam przechodził w elipsę.
Do końca przerabiałam okrążeniami a do wzmocnienia kształtu proste boki przerobiłam w łukach na słupkach a nie na podwójnych słupkach.
Wykończenie to dwa okrążenia :
wachlarze z 13 podwójnych słupków
6x3s łączone górą + 3 o.ł.
Ten piękny wzór gałązkowy zafascynował mnie dawno i chciałam bardzo mieć go wciąż " na oku".
I mam :-) prawie co dnia od jego "wyprodukowania " :-)
Żegnam się z blogiem i Wami na co najmniej dwa tygodnie. Czas odpocząć od codzienności.
Czas na podbój Ziemi Kłodzkiej. Jadę z szydełkiem oczywiście . Przynajmniej obiecany obrus zacznę. Tym razem klasycznie biały.
Aktualnie mam zaczęte dwie prace - komplet serwetek i krzyżykowy haft. Może tę pierwszą zobaczycie w czerwcu (pewno tak :-) ) ...bo haft to żmudna i długa robótka a dopiero jestem na początku.
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)
Do zobaczenia w następnym poście :-)
🌿🌞🌼☔🌼🌞🌿
i do zobaczeniu już latem :-)☀️🌞☀️🌞☀️
Bożenko, obrus cudo!!! Zachwyca!!! Ile pracy w nim, ale warto było :)) Odpoczywaj kochana i wracaj do nas z nową energią!:)) Miłego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się ten obrus!
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku:)
Bardzo dziękuję 🌞🌞
UsuńObrus cudowny, piekny kolor.Udanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńPiękną dekorację salonu przedstawiasz!!! Podziwiam tak wielkie prace szydełkowe. Serdeczności zostawiam:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 😍 i serdecznie pozdrawiam 😍😘
OdpowiedzUsuńWow! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam🌞
UsuńZdobi na pewno! Piękny obrus i sama chętnie położyłabym go na swoim stole.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku!
Pozdrawiam Alina