Dzień dobry 🌞
Zanudzam torebkami?pewno tak . To już przedostatnia :-) i będzie koniec tego tematu .
Ze sznurka fajnie się dzierga. Dzięki grubej nitce , robótka rośnie niemal w oczach.Więcej bolą stawy ale to drobiazg jak się kocha dzierganie na co dzień. Przypomina mi się taka jedna anegdota związana z wielkim malarzem impresjonistą Augustem Renoir (1841-1919) . Cierpiał na reumatyzm a choroba ta bardzo zdeformowała mu tak ręce , że nie mógł malować. Wówczas kazał sobie przywiązywać bandażami pędzel do dłoni i malował dalej, nawet w łóżku. Przez 79 lat życia namalował około sześciu tysięcy obrazów!
Nie ma jak pasja :-)
Oczywiście nie równam się z Renoir , nawet nie śmiem .
Ta dzisiejsza mała torebka powstała z resztek sznurka w trzech kolorach : szafirowym, szmaragdowym i blado niebieskim o grubości nitki 3 mm na szydełku nr 12. Ma pomieścić pudełko z drugim śniadaniem dla wnuczki do szkoły . Moje wnuki są małe ale już dawno chodzą do szkoły bo tak regulują przepisy ich krajów, w których mieszkają. Mają też czas na zabawę i gdyby nie pandemia ich dzieciństwo było błogie , beztroskie i wesołe.
Moja wnuczka ma osiem lat i już dziś rozpoczyna czwarta klasę podstawówki a siedmioletni wnuk - trzecią zacznie w czwartek. Wnuk takiej torebki by nie nosił ale wnuczka jak najbardziej.
Z pośpiechu nie robiłam zdjęć , nie zapisałam wymiarów - poradnika krok po kroku nie będzie. Moi Goście, drodzy Czytelnicy już wszystko wiedzą o moich sznurkowych torebkach.
Wszystkie moje torebki są w zakładce bloga Dodatki do ubrań - handmade :-)
To sznurkowe maleństwo zaczynamy 10 oczkami łańcuszka i budujemy torebkę wg wielkości i kształtu śniadaniowego pudełka . By było wygodniej nosić poza szkolnym plecakiem - wystarczy zrobić przerwę - dziurkę na ręce :-)
Została jeszcze jedna torebka do prezentacji i już nie będę nudzić w tym temacie :-)
Oprócz szafirowych i szmaragdowych , zrobiłam też lawendową . Ostatnio dużo tych odcieni fioletu u mnie a to wszystko za sprawa wnuczki . To jej ulubiony kolor, przynajmniej na ten czas.
Z drugiej strony to piękny kolor , w różnorodnej gamie barw, odcieni i bardzo kobiecy,
romantyczny - tak myślę.
💗Bądźcie zdrowi 💓
Wkręcilas się w ten sznurek.Wszystkie torby, torebki i te malutkie wyszły cudownie.Ja dzisiaj zaczęłam bawić się powidłami, zrobiłam też sok z malin i jeżyn, dzień przy garach, jutro też.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa tylko sok z malin zrobiłam. Powidła w planach . Soku z jeżyn nigdy nie robiłam,chyba musi być bardzo dobry i treściwy. Bardzo dziękuję 🌞
UsuńPodobają mi się takie torebeczki - praktyczne i ekologiczne.
OdpowiedzUsuńA rękodzieło to super terapia na wszelkie dolegliwości.
Serdecznie pozdrawiam:))