Dzień dobry🌞
Jesień puka do drzwi , lato pomału odchodzi. Jeszcze tylko trochę kolorami się otoczymy.
Lubię ten czas złotej jesieni gdzie zieleń drzew liściastych zastępują ogniste czerwienie, wyblakłe żółcie i ostre pomarańcze. W parkach ścielą się dywany spadających kolorowych liści. Ten czas przed nami ale już można zachwycać się jesiennymi kwiatami.
Na moim balkonie zagościły marcinki i patyczak .Może doczekają zimy choć liczę na więcej. Niestety , moja miłość do kwiatów jest nie odwzajemniona i u mnie raczej kwiaty padają niż rozkwitają.
Za to w robótkach kolory jesieni miewam na dłużej :-) Ta sukienka kojarzy mi się właśnie z jesienią , z kolorami astrów, wrzosów i chryzantem. A szydełkowy splot z promieniami słońca i gronami winogron.
Ostra , wyrazista żółć przechodzi w coraz głębsze rudości , przemieniając je w fiolety, by sięgnąć po granat i zamienić go w czerń. Wszystko za sprawą kordonków a jest ich w sumie trzy - od góry : DMC Tradition (żółty) , Kokonki motki Ombre , Maximum Opus (czarny). Szydełko nr 1,75 mm.
Dawno temu w prezencie dostałam 200 g (1000 m) motek Kokonki Ombre od żółci do granatu i długo myślałam jak go wykorzystać. Stanęło na spódnicy ale gdy już go wyciągnęłam ze skrzyni z zapasami, zamieniłam spódnicę w sukienkę bo ostatnimi czasy preferuję dla siebie właśnie sukienki . Nic nie trzeba dopasowywać do siebie - ubierasz i jesteś ubrana jak trzeba :-)
Sukienka robiona jest od góry . Ma okrągły dekolt . Fason to linia A - od karczku tylko lekko rozkloszowana, prawie prosta. Skos robią powiększające się grona winogron. Rękawy są robione bezpośrednio od karczku i mają długość 3/4 - moją ulubioną :-) Długość zakrywająca kolana.
Sukienka bez naciągania ma wymiary:
długość od ramion 99 cm
szerokość pod pachami 2x40 cm
szerokość dołu 2x74 cm
długość rękawa od dekoltu 46 cm
Pracę nad sukienką zaczynamy od karczku, od góry i na początek robimy 168 oczek łańcuszka , które zamykamy w kółko ( koło musi być ciut większe lub równe obwodowi głowy )
Przerabiamy splotem na rysunku nr 1 . Pierwszy rząd : powtarzamy wbijając szydełko w co trzecie oczko : 2 słupki w 1 oczku, rozdzielone 2 oczkami łańcuszka . Drugi rząd - to samo , tylko pary słupków rozdzielamy 1 oczkiem łańcuszka. Dalej okrążenie powtarzamy trzy razy.
Następne cztery rzędy - dodajemy oczko pomiędzy parami i dalej powtarzamy czynność do osiągnięcia 5 o.ł. pomiędzy parami słupków.
Gdy mamy już karczek wysoki na 14 cm , zaczynamy splot winogron wg schematu powyżej. Równocześnie karczek dzielimy na przód, tył i rękawy.
Najlepiej przymierzyć do siebie albo zastosować moje podziały :-)
Promieni słońca jest 56 na dole karczka i tak samo u góry dekoltu.
przód i tył po 15 promieni
rękawy po 13 promieni
Pierwszymi kiściami winogron tyłu i przodu powiększamy ich szerokość by utworzyć podkrój pod pachę . Wtedy sukienka nie spina pod pachami a my mamy swobodę ruchu.
Drugi rząd winogron - zamykamy obwód i w sumie mamy 18 kiści. Sukienkę robimy okręgami , stopniowo powiększając wielkość winogron.
Ostatni rząd winogron - wypełniamy przestrzeń promykami słońca.
Gdy mamy już całą spódnicę - zabieramy się za rękawy. Każdy rękaw robimy osobno zaczynając bezpośrednio od karczku . Wzór promieni prowadzimy odwrotnie jak przy karczku , pomniejszając oczka łańcuszka pomiędzy parami słupków.
Na samym końcu rękawy i dekolt wykańczamy małymi łukami z oczek łańcuszka po 5 w każdym.
Czynność powtarzamy tak samo. Powstaje jakby maleńka koronka.
Wyjątkowo szybko tę sukienkę wydziergałam . Jest dość ażurowa a splot zarówno promyków jak i winogron szybko rośnie. Kordonki DCM i Maximum są bardzo ładnie skręcone, jednorodne i bawełniane. Kokonki natomiast to nić bawełniano-akrylowa , złożona z trzech luźnych nitek i trzeba uważać by szydełko wszystkie nitki zabrało.
Ta kolorowa jesienna sukienka jest siódmą sukienką roku 2020 - jak dobrze liczę :-) pięć dla dorosłych i dwie małe. Moje wnuczkowe serducha tak się mają w babcinych sukienkach 💗💗
A pozostałe to taka czwórka 🌻🌞🌞🌻
🌻🌻🌻 Miłego weekendu Moi Drodzy 🌞🌞🌞
💗Bądźcie zdrowi 💓
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)
Do zobaczenia w następnym poście :-)
🌲🌻☔🌞☔🌼🌳
Jak ten czas leci, znów weekend. Sukienka wspaniała, dziergasz w zawrotnym tempie, piekny zestaw kolorów. Ktos chce czy nie chce to i tak jesień przyjdzie, też jest piękna, każda pora roku ma swoje uroki. Dziewczynki i babcia uroczo wyglądają w sukienkach. U mnie nadal wolno idzie z robótkami ale się nie nudzę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Urszulko i serdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńSukienka jest PRZEPIĘKNA!!!!
OdpowiedzUsuńTe kolory, energia, wzór - cudowne!
Serdecznie pozdrawiam:))
Bardzo dziękuję Małgosiu i serdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńBożenko kochana, podziwiam wszystko na bieżąco na FB i szczerze napiszę, że Twoje prace są coraz piękniejsze!!! A jesienna sukienka zapiera dech!!!! Cudowne kolory!!!!! Piękna!!!! Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Justynko i serdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńJet pani bardzo twórczą osobą. Pozdrawiam+)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńPrzepiękna praca! :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elżuniu i serdeczności ślę 🌞
Usuń