Sweter Helena . Zrób razem ze mną :-)

 

Dzień dobry 🌞

Po dniach pochmurnych i mokrych deszczem , wreszcie słoneczny dzień. Oby ich było jak najwięcej. Słońce to energia , to światło i więcej chęci do wszystkiego. 

Dziś pochwalę się sweterkiem jaki zrobiłam na drutach dla mojej starszej wnuczki Helene . Wnuczka jest półfrancuską :-) więc pisownia i wymowa jej imienia jest inna ale dla mnie zawsze będzie Helenką :-) Już dawno obiecałam jej zrobić sweter z kanadyjską lilijką a gdy sweter powstawał poprosiła o wpisanie na przodzie jej imienia w polskim brzmieniu :-) 

tył swetra

Sweter jest na 145 cm wzrostu . Jest dość długi - przykrywa pupę . Ma półgolf. Rękawy są prosto wszyte . Z przodu wrobiłam kremową nitką imię Helena a z tyłu jest lilijka - symbol prowincji Quebec w Kanadzie.

Prowincja Quebec jest największym regionem Kanady pod względem powierzchni i jest to część francuska Kanady . Jej flaga to biały krzyż na błękitnym tle rozdzielająca ją na cztery części , w których są kwiaty białych lilii. Krzyż symbolizuje tu czystość zamiarów i katolickie dziedzictwo a błękit i lilie - francuską monarchię .

Lilijka obok lwa , krzyża i orła jest najczęstszym symbolem heraldycznym , skautowym na świecie a u nas symbolizuje harcerstwo. We Francji już w średniowieczu lilijka stała się godłem królestwa francuskiego  . Inspiracją stworzenia tego lilijkowego symbolu jest prawdopodobnie kwiat irysów , pospolitych kwiatów , rosnących nad rzeką Leie we Flandrii. 

Moja wnuczka od niedawna mieszka w Quebec i fascynuje ją historia tego regionu i może stąd ten pomysł na sweter.  Mnie osobiście bardzo cieszą takie prośby bo wiem , że moja praca ucieszy i nie będzie gdzieś tam leżakować. Będzie po prostu przydatna.

Sweter powstał z włóczki Nako Sport Wool -  mieszanki z wełną w kolorze chabru - też kolor Quebec oraz w kolorze kremowym. Druty nr 5 bo nitka dość gruba. 

Zaczynamy od tyłu swetra. Na druty nr 5 nabieramy 56 oczek . Pierwszy rząd to same prawe by dzianina nie ściągała się a następnie wzorem nazwijmy go harmonijkowym :-)  Ścieg z głowy ale rozrysowałam go 

Kiedyś dawno , dawno temu miałam w tym wzorze i spódnicę i sweter a może coś więcej - już nie pamiętam :-) W połowie wysokości swetra robimy podkreślenie 6 rzędami ściegu francuskiego a następnie przerabiamy ściegiem dżersejowym i po 2 rzędach zaczynamy wrabiać kremową nitką wzór lilijki . Wzór ten znalazłam na Pinterest 

Po dwóch rzędach powyżej lilijki  zamykamy oczka na ramiona i ściągaczem 2/2 robimy mały półgolf.

Sweter wyszedł trochę szeroki przez litery imienia i dlatego u góry po obu stronach ramion przekręciłam niby warkocz 4/4.

Przód robimy podobnie ale zamiast lilijki - wrabiamy kremowe litery imienia. Litery rozpracowałam sama na kratkowanej kartce

Praca z dwoma kolorami włóczek wymaga uwagi i lekkiego prowadzenia włóczki. Nitki musimy ze sobą skręcić by nie powstały niezamierzone dziury oraz przeplatać je gdy przenosimy kolor dalej.

Rękawy rozszerzają się ku górze a pracę nad nimi zaczynamy od 24 oczek dla każdego z nich. W 3/4 wysokości to ścieg harmonijkowy a górą dżersej.

Wszystkie części swetra zszywamy , zaczynając od rękawów. Wysokość półgolfika podniosłam 6 rzędami półsłupków na szydełku nr 5.

Sweter zrobiłam latem gdy panowały upały. Moja wnuczka nie chciała być modelką bo sweter za ciepły a poza tym ona to niespokojny duch. Coś nie co się udało i tak się sweter prezentuje na niej. Trochę za duży ale do zimy daleko a dzieci rosną i rosną :-)

Skromne te zdjęcia całości i szczegółów bo sweter zaraz znalazł się w walizce a domowe zamieszanie wykluczało moje pamiętanie o blogu czy  robótkowym wpisie.  Robótki dla dzieci na oko to moja specjalność ale w to lato mógł powstać sweter przy modelce :-)wydarzenie bardzo rzadkie. Gdy ich pożegnałam powstał sweter dla młodszej wnuczki bardzo podobny do tego ale o tym ...w najbliższym czasie.

❤️ Bądźcie zdrowi  ❤️

Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)

Do zobaczenia  :-)

🌲🌞🌼☔🌷