03 stycznia, 2025

Kalendarium 2024

 


Dzień dobry 🌞

w Nowym Roku i jak zwykle blogowanie zaczynam podsumowaniem - co się zdarzyło, co powstało w zakończonym starym roku. 

Moje robótki jak zazwyczaj w przewadze miały szydełkowe dziergadła. Trend już od lat. Powstało mniej prac niż w latach poprzednich ale było ich koło pięćdziesięciu więc i tak dużo. Średnio co tydzień jeden projekt.

I tak po kolei bez stycznia bo w tych dniach byłam daleko.





 Lutowe dziergadła były tylko trzy : mała owalna serwetka, mała spódniczka dla wnuczki oraz owalny  obrus 150 cm na 130.




W marcu zaprosiłam Was na spacer po Kołobrzegu, mieście-porcie nad Bałtykiem a zarazem największym uzdrowiskiem w Polsce.

Wydziergałam też dla siebie narzutkę na sukienkę czy bluzkę oraz spódniczkę dla drugiej wnuczki i dość spory patchworkowy obrus 130 cm x 200 cm  



Kwietniowe ubrania to tunika srebrno-czarna typu kolczuga oraz maxi spódnica w odcieniach niebieskiego 








Maj był wnuczkowo robótkowo szydełkowy. Każda wnuczka otrzymała od babci nakrycie głowy i letnią kolorowa bluzeczkę.





W czerwcu pomyślałam o sobie. Mam i kapelusz na lato i cieniowaną  bluzkę w kwadracie.

Owalna serweta z różami cieszy moje oczy.

A wyprawa na Dolny Śląsk dała relację z pięknej Polanicy Zdrój, którą uważam za  najpiękniejsze, obok Lądka Zdrój,  miastem Kotliny Kłodzkiej.

Niestety tegoroczne powodzie zniszczyły Lądek ale głęboko wierzę, że będzie znów piękny



Lipiec przyniósł dwie serwety : kwiatową okrągłą i podłużny bieżnik.

Obok nich wyszydełkowałam kolejną bluzkę kwadrat wg własnego pomysłu . Myślę ,że ta w odcieniach zieleni jest najpiękniejsza z nich wszystkich.





Duży okrągły obrus , średnicy 160 cm był inspirowany serwetą ale cały okrąg wokół niej jest moim projektem. Powiem więcej : bardzo udanym.



Zabrałam Was też do Sielpi , małej miejscowości koło Końskich na kielecczyźnie ale wielkiej w atrakcje urlopowo-turystyczne.



Trochę różności było we wrześniu. Kilka par domowych pantofli powstało na drutach z resztek wełny w różnych kolorach.

 Dwie różowe serwety ozdobne.

Jesienny wianek na drzwi lub okno.

Różowy duży obrus owalny 190 cm x 140 cm , również zainspirowany serwetą.



I znów różowe serwetki i małe i owalna większa.

Czekając na kolejnego wnuka - zrobiłam na drutach wyprawkę : kocyk, czapeczka i żakiecik. Dla starszego wnuka powstała warkoczowa czapka.

Październik był bardziej drutowy.





Trochę drutów, odrobinę szydełka to listopad. Dominowały opaski na głowę, różne w kształcie i kolorze , a do jednej z nich dorobiłam szaliczek.

Powstał czerwony komplet.


Były tez szydełkowe kolorowe łapki do gorących garnków.



Świątecznie zrobiło się w grudniu. 

Dwie serwety gwiazdy.

Ozdobne śnieżynki.

Grube serwety - śnieżynki są srebrno-białe głównie ale jest i czerwona.





Robótkowy kalendarzowy rok dobiegł końca. Dziękuję za Waszą obecność tu ze mną :-)

🎆Zapraszam w rok 2025🎇

Będzie się działo...przynajmniej mam taką nadzieję 😀




1 komentarz:

  1. Bardzo bogaty rok, jakoś u mnie ten rok był mizerny , piękne rzeczy, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)