16 stycznia, 2020

Czapka w pastelowych kolorkach . Zrób razem ze mną :-)


Dzień dobry :-) oby każdy dzień był tak słoneczny jak dzisiejszy.
Mnie najbardziej , tu w Krakowie , zawsze brakuje błękitnego nieba i słońca . 
Tych pięknych dni jest , jak dla mnie ,  za mało.



Za zimą nie tęsknię choć biały puch przy lekkim mrozie mógłby być. Rozjaśnił by krajobrazy.
Tak jak pastelowe kolory , które są pogodne , ciepłe i optymistyczne .

Kolejna czapka ma pastelki, ma też futrzany pastelowy  pompon .
 Czapkowo jakoś się u mnie zrobiło :-)

Pomysł czapki narodził się jeszcze w grudniu bo po sweterku i sukience został mi dość duży kłębek Alize Batik w sam raz na cos małego. Przed świątecznym wyjazdem - nie zdążyłam . Teraz mam znów czas , dużo czasu na dzierganie.


Czapkę zrobiłam na drutach nr 3 . Ma wymiary : wysokość 28 cm ( w tym otok - 5 cm)
szerokość bez naciągania 19 cm. Będzie pasować na głowę o obwodzie do 55 cm.

Ścieg w sumie na całości to ściągacz 1/1 a  powyżej otoka ściągacz zaplata się w warkocze z 7 oczek                tak by zachować ściągacz. Jest to splot bardzo ściągający dzianinę.

Zaczynamy więc poradnik :-)

Na druty nawijamy 106 oczek  i pierwszy rząd w całości przerabiamy samymi prawymi oczkami. W następnym rzędzie robimy ściągacz 1/1 czyli oczka prawe na przemian z lewymi. Z lewej strony robótki przerabiamy oczka tak jak schodzą z drutów.
Tak dziergamy do wysokości 5 cm. Dalej wg schematu , który narysowałam.


Po szóstym  skrzyżowaniu pierwszych warkoczy , przerabiamy samym ściągaczem i zamykamy po połowie oczek. Powtarzamy Zostawiamy dość długą nitkę i ściągamy ostatnie oczka. Czapkę zszywamy i przyszywamy pompon.



Pastelową czapkę prześlę do wnuczek , będzie do kompletu :-) Myślę, że choć je dzieli sześć lat obie mogą w niej chodzić. 



W tym sezonie zrobiłam pięć czapek - dwie na szydełku i trzy na drutach.
 Tego szydełkowego szaraczka sama noszę :-) Nie ma jak czapka w te chłodne dni i pomimo , że z włosów robi naleśnika :-)


Na ostatnim zdjęciu jest moje drzewko szczęścia. Rok temu dostałam szczapkę od koleżanki. Drzewko dziwnie rośnie , pokłada się i w niczym drzewka nie przypomina. Ale... zakwitło w łososiowych drobnych kwiatkach ! Koleżance nigdy nie kwitło choć już lata ma i ma drzewko godne zachwytu z grubymi , lśniącymi liśćmi. Córka ma też ponad trzydziestoletnie , piękne drzewko , które raz w roku pokrywa się białymi kwiatami. A moje są łososiowe :-)

Cieszę się tym bardziej bo jestem z tej grupy niechlubnej , której brak tzw ręki do kwiatów. Kwiaty kocham ale u siebie nie mam czym się chwalić. Poza tym drzewkiem dziwnie jednak rosnącym.

🌞🌞🌞Dużo słoneczka Wam życzę 🌞🌞🌞

🌞🌞🌞




Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)

Do zobaczenia w następnym poście :-)

🌲⛄☔🌞☔⛄🌲


                             
                        

8 komentarzy:

  1. Super czapka. Musze kiedys sprubowac zrobic taka na drutach-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15:11

    Superowa,piekna,cydowna

    OdpowiedzUsuń
  3. Замечательная шапочка. С удовольствием поделилась идей в Pinterest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na Pinterest https://www.pinterest.de/handmadeboni/Bardzo dziękuję :-)

      Usuń
  4. Świetna czapka.Moje plany robotkowe się zmieniły. Będą gwiazdki i skarpety.Zadziało się w rodzinie i musze ochłonąć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piekne gwiazdki robisz :-)Ja powinnam się zabrać też za skarpety - zięć prosił ale jeszcze nigdy żadnej nie udziergałam i jakiś opór mam :-) Życzę Ci spokoju w rodzinie by wszystko się pomyślnie rozwiązało. Bardzo dziękuję :-)

      Usuń

Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)