Szydełkowy kapelusz

Dzień dobry 🌞

jeszcze czerwcową porą :-) i w nietypowy dzień Światowego Robienia na Drutach w Miejscach Publicznych. Pewno kilkanaście takich miejsc  dziś w Polsce a na świecie jeszcze więcej. Nigdy nie uczestniczyłam w takich spotkaniach ale bardzo się cieszę , że jest taki dzień.

Dzierganie to hobby dla wszystkich wskazane. Nie trzeba być artystą ale każda i każdy coś z artysty ma i nie każdy to potrafi. "Dzieła" są niepowtarzalne więc artystyczne. A drutowanie czy szydełkowanie jest terapią na wszystko . Rytmiczny ruch redukuje stres - sama to doskonale wiem oraz obniża ciśnienie - tego nie sprawdzałam ale pewno tak jest. Zdenerwowana mało trafiam w oczka ale z czasem wchodzę w rytmikę dziergania a spokój mnie przepełnia. Moim zdaniem dzierganie można porównać do  medytacji. Skupienie i powtarzalny ruch rąk. Jest też formą poprawy samopoczucia.

Drutów dawno w rękach nie miałam ale szydełko mam zawsze i stąd kolejny szydełkowy kapelusz na lato. Tym razem dla mnie. Kolor słonecznego beżu z dodatkiem czarnej nici dla podkreślenia fasonu.  Kapelusz jest wydziergany z bawełnianego starego kordonka Ariadny Miś na szydełku nr 2 mm. Są tu same słupki i półsłupki a robiłam go od góry. 

Główka kapelusza ozdobiona jest kremowo - czarnymi "ślimaczkami" , robionymi półsłupkami i doszytymi do kapelusza. Rondo zrobiłam z otwarciem . Myślę , że będzie ok na upały i bardziej praktyczny od słomkowego czy z innego tworzywa. 

Niedługo sprawdzę bo czerwiec to czas na dłuższy odskok od codzienności. Może będą upały a może nie bo jak zwykle spędzam ten czas w Polsce i choć dużo zobaczyłam to jeszcze dużo nie zobaczyłam. Polska jest niezwykła i wciąż przyrodą, architekturą mnie zaskakuje.

A z okazji naszego święta życzę Wszystkim Dziergającym weny bez granic byśmy mogli zawsze  podziwiać małe i duże dzieła sztuki.🧶🍀🧶

A tym , którzy nie dziergają - miłego dnia ☀️

🍀🧶🍀

Bądźcie zdrowi  ❤️

🌷🍃🌲🌞🌿🌱🌸

                                   

  Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

🌷🍃🌲🌞🌿🌱🌸