Dzień dobry 🌞
i aby każdy następny był właśnie taki.
Żyjemy teraz w przygnębiający czasie pandemii ale za oknem naszej kwarantanny rozkwita wiosna, najpiękniejsza pora roku, w której przyroda na nowo budzi się do życia , która zawsze przynosi nadzieję i optymizm. Oby Wam ich nie brakowało ... mimo wszystko.
Ten trudny czas , znany dotychczas z filmów i literatury , minie i to jest pewne 🌞
Niestety nie dla wszystkich i to jest straszne, tragiczne.
Mamy więcej czasu dla siebie , dla rodziny - wykorzystajmy go jak najpiękniej potrafimy.
Więcej czasu też na nasze pasje. Mnie dopadła angina ale już mogę dziergać więc nie jest źle.
Powstała nowa okrągła serweta w klasycznej bieli.
Serwetka ma średnicę 50 cm a jej wzór ujął mnie kwiatowo-gronowym splotem. Zużyłam niecały stugramowy motek kordonka DMC Petra . Dziergałam na szydełku nr 1 wg schematu z "Sabrina Robótki Extra " nr 2/2014.
Ta serwetka jest takim moim przerywnikiem w pracy nad większym projektem. Tak lubię a okrągłe serwety mnie całkowicie relaksują. Teraz pracuję nad sukienką na upały , podobną do zeszłorocznej sukienki w kolorze fuksji.
Etapy dziergania gronowej serwety tak wyglądały
Pracę zaczynamy od 12 o.ł. i otaczamy kółko 30 słupkami. Mamy 22 okręgi a dzięki podwójnym słupkom serweta szybko rośnie. Bardzo łatwa do wykonania.
Dzisiejsze zdjęcia ozdobiłam motylami bo taką możliwość daje bloger ale też , że motyle obok kwiatów to dla mnie zwiastuny wiosny , gdzie szary świat zapełnia się kolorami.
W moich blogowych robótkach mam bardzo podobną serwetkę , tylko dużo mniejszą bo 38 cm średnicy. Przedstawiłam ją w poradniku krok po kroku więc zapraszam
Bądźcie zdrowi i uważajcie na siebie :-)
Nasza Noblistka Wisława Szymborska tak kiedyś pięknie napisała :
"Czemu ty się zła godzino ,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
jesteś - a więc musisz minąć.
Pracuś z Ciebie. Nie wiem czy to rzadkość wychodzenia z domu gdyż sporo osób jak nie angina to lekkie przeziębienia czy jakiś kaszelek.U mnie wczoraj krochmalenie serwetek świątecznych i 10 gwiazde.Dalej robie skarpety ale wolno idzie
OdpowiedzUsuńO przyrode się obawiam ,mrozy od - 6 na 7 piętrze to przy gruncie więcej
Ostatnio jak byliśmy na spacerze na działce to było 7 pączków hijacyntow i sporo pączków żonkili i innych kwiatów. Oby nie pomarzły.Dzisiaj posprzątam 1 pokój, okno,dzrzwi,koce poduszki uprane.Powoli działam mimo że święta będą inne ale będą. Dużo zdrowia życzę. Pozdrawiam serdecznie.
U mnie tez nocne mrozy - zima mogłaby już o nas zapomnieć. Oby oszczędziła Twoje kwiatki. Za porządki wiosenne zabiorę się w przyszłym tygodniu bo na razie mam wolne tempo we wszystkim. Święta na pewno nie będą takie jak zazwyczaj ale tradycja to rzecz święta . Tobie Urszulko tez dużo zdrowia życzę . Bardzo dziękuję i serdeczności ślę :-))
OdpowiedzUsuńTwoje serwetki są zawsze zjawiskowe, podziwiam zawsze. Jesteś również bardzo pracowita i pełna pasji. Takie kobiety bardzo motywują i dodają radości, kiedy do tego wszystkiego dochodzi przyjacielskie serce. :) Zdrówka dla Ciebie i bliskich. Tym bardziej miło mi być tu na blogu, ładuję się pozytywną energią, dziękuję. :****
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Agnieszko za ciepłe słowa . Dziękuję ,ze tu do mnie zaglądasz . Życzę Ci również zdrowia i optymizmu w tym ciężkim czasie .
UsuńUwielbiam oglądać Twoje prace, jestem pełna podziwu dla Ciebie :0)
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie i trzymaj się zdrowo :0)
Cieplutko pozdrawiam :0)
Bardzo dziękuję za miłe słowa . Uważaj na siebie Beatko , bądź zdrowa i pogodna . Nie może nam brakować optymizmu zwłaszcza teraz. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem jakie cuda potrafisz stworzyć, brawo! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam . Bądź zdrowy Maks.
Usuń