03 listopada, 2021

Kolorowy sweterek w rozmiarze S.

 


Dzień dobry 🌞

w słoneczny choć chłodny listopadowy dzień. Za nami święta tych co kiedyś odeszli na zawsze ale żyją  w naszej pamięci, w naszych sercach.

 Takie pożegnania są i będą bo to nieodłączna część naszego życia . Jesteśmy tu na jakiś czas tylko , na przysłowiową chwilkę i przydałoby się godnie ten czas wykorzystać.  Żyć tu i teraz bo wczoraj już było a jutra może nie być. Smutne? nie tak do końca - bo to nasza powszedniość i realność. 

Zakręty życia sprzyjają takim rozmyślaniom ale teraz trzeba się cieszyć choćby pogodą. Przepiękną mamy jesień w tym roku -  słoneczną , kolorową. Oby trwała jak najdłużej.

A w moich robótkach znów zagościły kolory. Kolory jesieni jak najbardziej. Zrobiłam sweter z pozostających i oczekujących pojedynczych motków i resztek włóczek z dodatkiem wełny. Sweter jest cieplutki ale malutki. W sam raz na moją chrześnicę , drobną młodą dziewczynę .



Sweterek jest do pasa , dekolt łódkowy, rękawy długie i  prosto wszyte. Połączyłam dzierganie na drutach nr 7 z szydełkowymi kolorowymi  pasami na szydełku nr 5.  Jest tu kilka włóczek i tak : Nako Sport Wool - chabrowy, kremowy , Nako  Nakolen - pudrowy fioletowy , wełna InterFox - czarny pieprz, Kokonki - musztardowy  i nieznany szary metalizowany srebrem. Rozmiar swetra S .



Wymiary : wysokość 46 cm ; szerokość 2 x 38 cm , długość rękawa 50 cm

Sweter najprostszy z najprostszych - dwa kwadraty (tył i przód) , dwa romby (dwa rękawy ) :-) Nie mam zdjęć wszystkich etapów bo robiłam szybko by zdążyć na czas :-) Poniżej zszyte tył i przód a otwory na ręce wykończone pasem szydełkowym 


Na druty nr 7 nabieramy 40 oczek i przerabiamy dżersejem. Pasy na drutach dzielimy pasami na szydełku nr 5 - najpierw zamykamy półsłupkami oczka z drutów a następnie :
1s + 4 podwójne narzuty zamykamy w pęczek  i powtarzamy do końca rzędu.
Potem : same półsłupki i nabieramy oczka na druty . Dalej dżersej.


Pasy szydełkowe mają trzy rzędy a pasy drutowe już dowolnie - u mnie najczęściej 10 i 2 po pasie szydełkowym.



Pomysł swetra jest mój własny i nie wzorowałam się na niczym. Tak najbardziej lubię bo z chwilą rośnięcia robótki pierwszy pomysł przekształca się najczęściej a chęć robienia we mnie tylko rośnie , rośnie i bardzo szybko efekt pracy widać. Macie tak ?

 


Na wysokości biustu widać lekki prześwit bo dwa rzędy czarno pieprzowe zrobiłam z pojedynczej nitki a całą resztę z podwójnej. Łódkowy dekolt dodatkowo wykończyłam oczkami ścisłymi na szydełku. Jest lekko sterczący bo tak chciałam. Jest ładniej.




Pasy robione na szydełku wystają poza poziom swetra . Są bufiaste :-)



Sweter na pewno się przyda wcześniej czy później a najważniejsze by się podobał. Trochę poczekam na reakcję :-) Teraz czas na spacer bo te piękne dni mogą się już niedługo skończyć. 

A ta fotka z niedzieli 



❤️ Bądźcie zdrowi  ❤️


Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)

Do zobaczenia  :-)


🌲🌞🍁☔🍁🍂🍁



6 komentarzy:

  1. Ten sweter jest super trafiony, kolorami ładnie stonowany, pomysłowy, resztki wykorzystane.Wyglada jakby jakby taki miał być zaplanowany.Wspanialy prezent zrobiłaś.Mnie się podoba.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma jak się pozbyć resztek 😃 coś zawsze się wymyśli 😃 Bardzo dziękuję Urszulko 🌞

      Usuń
  2. Bardzo ciekawa konstrukcja swetra, podoba mi się ta zmienna faktura, którą uzyskałaś zmianą narzędzia pracy :0) Sweterek na pewno się spodoba :0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Moniczko i serdeczności ślę 🌞

      Usuń
  3. Witam serdecznie ♡
    Jaki wspaniały sweter! Ależ bym go nosiła! Jest piękny, zachwycający i bardzo w moim guście ^^
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 😍

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)