Dzień dobry 🌞
dwa tygodnie minęły i mały postęp w "budowaniu" narzuty też mam. Niewiele ale zawsze :-) Prace przerwałam na drutowanie i z potrzeby chwili powstała sukienka bez rękawów i tunika. Opowiem o nich w późniejszym czasie.
Na dziś tak wygląda moja nowa narzuta dla wnuczki
Brakuje co najmniej 16 kwadratów a tu już coś się tworzy - musiałam też dokupić trzy kolory :-) Ale to dobrze bo nie będę miała nadmiaru resztek.
W sumie narzuta w małych kwadratach babuni ma 6 kolorów a w centralnym - 8 bo wykorzystałam resztki z poprzedniej narzuty - biały i błękitny.
Duży środkowy kwadrat ma bok o długości 80 cm i jest to koło wpisane w kwadrat. Powstał w dużej mierze oparciu o schemat z Pinterest KLIK - koło i KLIK 2 - przejście w kwadrat . Jest tu dużo moich własnych zmian , zwłaszcza w w splocie.
Etapy dziergania
Chyba najtrudniejszy moment to budowanie trójkątów na kole . Każdy dziergamy osobno, dzieląc obwód koła na cztery. Następnie obramowania to słupki na przemian ze słupkami reliefowymi , zaczepianymi od tyłu.
Splot pasa okalającego okrąg to stary szydełkowy ścieg , z którego korzystałam już nie raz. Schemat jest w starym poście i jest tu KLIK . Następnie okalamy ażurowy pas słupkami i 2 rzędami słupków reliefowych. Potem rząd kukurydzy z 5 słupków + 1 o. ł. i znów 2 rzędy słupków reliefowych. Na tym grupy 3 słupków w co trzecim oczku , tak jak ostatni rząd w małych kwadratach. Duzy kwadrat łączymy tak jak małe kwadraty - łukami z 5 o. ł.
Dużo pracy za mną i jeszcze trochę przede mną ... ale koniec już widać :-) Jeszcze nie wiem czy będę robić obrzeże . Zobaczę ile włóczki zostanie.
🍂🍁🍄🍁🍂
Zrobił się wreszcie fajny czas na spacery. Korzystam :-) Poniżej Ojców , mała podkrakowska urokliwa wieś z wapiennymi niezwykłymi skałami. Pisałam o niej 5 lat temu ale wiosną.
Czyż jesień nie jest piękna ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)