06 grudnia, 2016

Święty Mikołaj z szydełkowymi aniołkami ze złotymi główkami.

                                                          



                                                                         6 grudnia - jak dobrze wiecie,
                                                                      Święty Mikołaj chodzi po świecie.
                                                                   Dźwiga swój worek niezmordowanie 

         i każde dziecko prezent dostanie...

  pod warunkiem , że było grzeczne :-)

W głębi duszy chyba każdy z nas czuje się choć trochę dzieckiem ale się do tego nie przyznaje. Obojętnie ile mamy lat kochamy Świętego Mikołaja i czekamy na prezenty.

Bywa w świecie dorosłych, że nie mamy Mikołaja choć byliśmy grzeczni. Co zrobić?  sami zróbmy sobie drobną lub większą przyjemność i z uśmiechem świętujmy ten dzień.

Zawsze warto:-)


Takie obrazki wyhaftowałam rok temu dla moich wnuków. Jest to haft krzyżykowy, 
muliny i koraliki Ariadny, biała kanwa 40.
Wzór pochodzi z angielskiej książki "Seasons in Cross-Stitch" Donny Kooler's. Cudna książka z przepięknymi wzorami do haftu na każdą okazję.

A w tym roku moje wnuki otrzymają między innymi szydełkowe aniołki . 
Aniołkowych postów już mam dwa, ten będzie trzeci. 
Starsze pooglądacie tu i tutaj.

A dzisiaj aniołki ze złotymi główkami w opisach krok po kroku.


Kordonek Monika oraz złoty kordonek London-Style firmy WDC.  
Złoty jest elastyczny , metalizowany a biały 100% bawełny.
Szydełko nr 2.

Aniołki są małe w wysokości od 9 cm do 12 cm. Mogą być ozdobą niejednej choinki.



Zaczynamy od główki. 2 oczka łańcuszka łączymy w kółko i robimy 5 półsłupków.
Następnie 10 półsłupków i tak przerabiamy 3 okrążenia.
Napełniamy watą.
Zmniejszamy oczka w kolejnych okrążeniach do 4.
Dołączamy biały kordonek.
W każdym oczku robimy po 6 słupków = 24
6 łuków z 5 oczek
11 słupków tułowia+ 2 o.ł. + 2x2 słupki , rozdzielone 5 o.ł. +2x2 słupki , rozdzielone 5 o.ł + 2 o.ł. +
11 słupków tułowia + 2x2 słupki , rozdzielone 5 o.ł. +2x2 słupki , rozdzielone 5 o.ł + 2 o.ł.

13 słupków tułowia +3 o.ł. + 2x 5 podwójnych słupków + 3o.ł. + 13 słupków tułowia +3 o.ł. + 2x 5 podwójnych słupków + 3o.ł

15 półsłupków tułowia + 4o.ł. + 10 łuków z 9 o.ł. +4 o.ł. + 15 półsłupków tułowia + 4o.ł. 
+ 10 łuków z 9 o.ł. +4 o.ł

Zaczynamy spódniczkę : w co 2 oczku robimy 2 słupki rozdzielone 3 o.ł.
w każdym następnym rzędzie robimy łuki z coraz większą ilością oczek
w ostatnim rzędzie złotą nitką w każdym łuku dziergamy 2x2 słupki, rozdzielone 3 o.ł.

Aniołek gotowy



Drugi aniołek jest bardziej strojny.  Pyszni się czerwonymi koralikami.


Główka i kryza złote i wykonane tak samo jak u aniołka powyżej. Skrzydła ma większe bo zrobione podwójnymi słupkami. Ostatni rząd ma łuki z 11 o.ł. ozdobionych pośrodku koralikiem.
Za to tułów drobniejszy bo zaczynamy 9 słupkami.
Zdjęcie doskonale to pokazuje.
Spódniczka to coraz większa ilość oczek pomiędzy słupkami w łukach.
Ostatni rząd to wachlarze z 6 słupków + 2 o.ł. a pomiędzy łukami czerwone koraliki.


Ten z kolei aniołek ma spódniczkę w srebrnych koralikach, niezbyt widocznych na zdjęciu.
Tułów zaczynamy 7 słupkami by skończyć na 11.
Zakończenie skrzydeł to łuki z 11 oczek łańcuszka.
Spódniczka początkowo ma rozszerzające łuki pomiędzy 2 słupkami a w 3 ostatnich rzędach 
łuki z 5 oczek a w ostatnim z 7. W środku łuków koraliki a w ostatnim pary srebrnych koralików.

Główkę i kryzę z łukami robimy jak wyżej.
Tułów na początku ma 7 słupków a w trzecim rzędzie 11 półsłupków.
 Skrzydła zakończone 18 łukami z 5 oczek
Spódniczka : w co 2 i 3 oczku robimy po 2 słupki i rozdzielamy je 2 oczkami łańcuszka.
 Każda taka grupa jest rozdzielona 1o.ł.
W kolejnych okrążeniach zwiększamy ilość oczek łańcuszka pomiędzy grupami słupków. 
Ostatni rząd biały ma 7 o.ł. 
Na łańcuszku wplecione są srebrne koraliki gdzie nie gdzie.
Ostatni złoty rząd to wachlarze z 7 słupków, rozdzielonych łukami po 3 o.ł.


Główkę i kryzę z łukami robimy jak wyżej.
Tułów na początku ma 7 słupków a w trzecim rzędzie 11 półsłupków.
Skrzydła zakończone 13 łukami z 5 oczek.
Spódniczka : w co 2 i 3 oczku robimy po 2 słupki i rozdzielamy je 2 oczkami łańcuszka. Każda taka grupa jest rozdzielona 1o.ł.
W kolejnych okrążeniach zwiększamy ilość oczek łańcuszka pomiędzy grupami słupków. Ostatni rząd biały ma 7 o.ł. 
Na łańcuszku wplecione są srebrne koraliki gdzie nie gdzie.
Ostatni złoty rząd to wachlarze z 7 słupków, rozdzielonych łukami po 3 o.ł.


Główkę zrobimy jak powyżej. Kryzę tak samo z tym,że łuków ma 8.
W każdym łuku po 2x2 słupki ,rozdzielone 2 o.ł.
2 rząd - podwójne słupki w grupach po 5.
3 rząd to 12 łuków po 9 oczek a w co drugim srebrny koralik.
Tułów taki sam jak w podobnych aniołkach.
Spódniczka : w co 2 i 3 oczku robimy po 2 słupki i rozdzielamy je 2 oczkami łańcuszka. 
Każda taka grupa jest rozdzielona 1o.ł.
W kolejnych okrążeniach zwiększamy ilość oczek łańcuszka pomiędzy grupami słupków.
 Ostatni rząd  ma 7 o.ł. 
Na łańcuszku wplecione są srebrne koraliki gdzie nie gdzie.


Wszystkie szydełkowe aniołki usztywniłam w cukrowej zawiesinie - pół na pół cukier z wodą.
Dość długo schną ale później są jak kamień.

Samych przyjemności Wam życzę w ten dzień Świętego Mikołaja :-)

Dziękując za odwiedziny , do zobaczenia w następnym wpisie :-)




11 komentarzy:

  1. Piękne prezenty zrobiłaś swoim wnukom. Mikołaj jest śliczny. Kocham szydełkowe aniołki. Mam ich kilkanaście i co roku wieszam na choince.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. Moje też ozdobią choinkę a część poleci do innych domów :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny raz mnie zaskoczyłaś :) Świetne ! Dla Ciebie nie ma granic szydełkowania :D Myślałaś może aby takimi dziełami wspomóc domy dziecka, domy samotnych matek, schroniska dla bezdomnych czy cokolwiek innego podobnego? Polecam ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    http://bylasobiepanda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomaganie jest w mojej naturze:-) pomagałam, pomagam i będę pomagać:-)

      Usuń
  4. Świetne prezenty i co prawda, to prawda, ja też chciałbym w Mikołajki wrócić do dawnych, dziecinnych i beztroskich lat, kiedy w poprzedzający dzień jedynym problemem było pytanie: czy byłam grzeczna? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:-) Cały życiowy ambaras jest w tym, że jak byliśmy dziećmi, chcieliśmy być juź dorosłymi. Ale każdy czas ma swój urok, mimo wszystko.

      Usuń
  5. Ja dopiero zaczęłam przygode z haftem, także świątecznych haftów u mnie w tym roku nie będzie. Ale na pewno za rok :) Twój Mikołaj bardzo ładny, tylko mam wrażenie jakby był smutny :(
    A aniołki piękne, pomimo, że mają swój urok to u siebie bym ich nie widziała, jako elementu dekoracji. No ale co człowiek to inne wizje i upodobania.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz:-) Mikołaj dla mnie nie jest smutny tylko zamyślony ...jak rozdać prezenty. Serdecznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  6. Najcenniejsze są prezenty wymyślone i wykonane własnoręcznie. Myślę podobnie jak Ty :) Jest tyle różności w sklepach, nasze dzieci i wnuki mają "przesyt gadżetowy", że właściwie dylematem się staje, jak i czym sprawić radość, uśmiech... A tylko o to chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:-)nie ma jak coś "innego" ogólnie dostępnego. Pozdrawiam serdecznie:-)

      Usuń

Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)