Dzień dobry 🌞
w dniu mroźnym, groźnym zimowo ale i smakowitym. Dziś dzień pizzy , potrawy tak powszechnie znanej na świecie jak żadnej innej. Chyba mam rację ?:-))
Też ją lubię a czasami i sama robię wg własnych przemyśleń. W historii pizzy najbardziej fascynuje mnie prostota , która z biedy wyrosła i jej uniwersalność. W każdym miejscu , o każdym czasie pizza dobra jest na głód czy zachciankę. A na dodatek bardzo szybka w przygotowaniu i pieczeniu. Kaloryczność jej jest dość duża ale wszystko zależy od dodatków.
Dziś też , przynajmniej u mnie, jest słonecznie i te promienie wysyłam do Was na dobry czas. Słońce też jest zamknięte w moich szydełkowych kwadratach. Sun granny square czyli słoneczne kwadraty babuni. Piękna nazwa :-)
Taki sweter marzył mi się i wreszcie jest. Tak duży jak płaszczyk do kolan. Bardzo ciepły za sprawą wełnianej mieszanki Madame Tricote Paris Merino Gold w czterech kolorach - delikatny róż, szary, musztardowy i czarny. Wydziergałam go na szydełku nr 4 z podwójnej nitki włóczki. Jest w rozmiarze ok. 42 z szalowym kołnierzem. Na plecach zrobiłam jeden duży kwadrat ok. 50 cm na 50 cm.
Może teraz żałuję tej ozdoby pleców ale jak na razie nosze go bez poprawek. W końcu - mogę sobie zrobić następny w innych kolorach :-) Plan swetra wygląda tak
W sumie kwadratów jest 124 ok.10 cm boku oraz 4 połówki - pod pachami i duży kwadrat na plecach.
Płaszczyk waży 92 dkg i trochę włóczki mi zostało. Włóczka MTP Merino Gold jest pakowana 100 g motki o długości nitki 400 m. Jest wydajna, miękka i ciepła. Skład - pół na pół w zasadzie , akryl i wełna. Produkcja turecka.
Sweter z kwadratów ma czarny kołnierz szalowy szerokości 14 cm. To delikatny ażurek mojego pomysłu ze znanych splotów - pas podwójnych słupków oraz dwa pasy : słupek + 1o.ł. + pęczek s z 3 s + 1 o.ł. i powtarzamy .Te trzy rzędy powtórzyłam dwa razy.
Kwadraty babuni ze słońcem dzierga się bardzo i szybko i łatwo . Kolisty wzór zamykamy w kwadracie jak w indyjskiej mandali.
Niestety , nie zrobiłam fotek dużego kwadratu ale jest też prosty - zaczynamy jak każdy kwadracik babuni a później zmieniając kolory powiększamy i powiększamy. Mój ma ok. 50/50 cm.
Gdy uzbieramy kilka lub kilkanaście kwadratów - możemy zszywać każdy bok oczkami ścisłymi wg schematu swetra-płaszczyka
Tak na manekina, tak na mnie
Teraz czekamy na wiosnę - ja :-) i szydełkowy płaszczyk ze słonecznymi kwadratami babuni :-)
Na koniec przypomnę moją starą pracę z takimi kwadratami , w innych kolorkach - tunika dla małej jeszcze wnuczki . Druga wnuczka już do niej dorasta :-)
Miłego dnia Kochani i dobrego weekendu 🌞🌻🌞
Spora praca, ładne kolorki I.masz płaszczyk.U mnie leży zaczęty sweter chyba 3 lata tylko to wloczka melanżowa.U nas też słonko ale o 7,30 minu 7 st.bylo.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDuzo pracy przy nim było ale mam :-) Bardzo dziękuję Urszulko i serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńDuża praca i tyle kwadracików połączyć w taki duży sweter - brawo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńPiękny płaszczyk :0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Bożenko :0)
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🌞
UsuńŁooo, tyle pracy to nie dla mnie, sweterek piękny, a jest możliwość zamówienia?
OdpowiedzUsuńNie robię na zamowienia. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam🌞
Usuń