Dzień dobry 🌞
po raz pierwszy w najpiękniejszym miesiącu roku gdzie barwom nie ma końca, dzięki przyrodzie , która nas otacza. Lubię bardzo ten czas choć w tym roku pokonał mnie sławny wirus i świat przez okno podziwiam. Ale to się wkrótce skończy 🌞
Czapeczkę zrobiłam na szydełku nr 2 z resztek biało-srebrnej włóczki , niewiadomego pochodzenia . Dziergana jest od góry . Po centralnym słupkowym kółku zastosowałam technikę siatki czyli pustych kratek - 1 słupek + 2 oczka łańcuszka. Ostatni okrąg to szydełkowe wachlarzyki z 5 słupków.
Z boku przyszyłam szydełkowego kwiatka z perełką w środku. Kwiat ma trzy poziomy i samodzielnie "kuli się " do środka .
Moje wnuczki mają ciemne włosy i ta czapeczka tym bardziej będzie ozdobą , dodatkiem do "kreacji" :-) być może :-) bo nie wiem czy ten pomysł wykorzystają.
A mnie tak "naszło" i tak zrobiłam. Dawno temu, bo sześć lat temu, zrobiłam dla starszej wnuczki czerwoną ażurową czapeczkę. W poście jest dokładny przepis czapeczki KLIK
Bądźcie zdrowi ❤️
🌷🍃🌲🌞🌿🌱🌸
Bardzo delikatna czapka, skoro wcześniej nosiła to teraz też będzie, serce się raduje jak wnusie noszą co babcia zrobi.Zdrowia Bożenko życzę, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajna taka czapeczka ,ozdobna i praktyczna 😚😚
OdpowiedzUsuń