Dzień dobry 🌞🌞🌞
w ten pochmurny dzień ale już grudniowy. Ostatnie dni roku i wkrótce już będziemy o rok starsi.
Czas leci nieubłaganie i wraz ze Skaldami możemy zanucić
W żółtych płomieniach liści brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem, styczeń mi stuka za styczniem....
Grudzień ucieka za grudniem, styczeń mi stuka za styczniem....
ale za chwilę będziemy śpiewać kolędy bo zbliżają się najpiękniejsze święta z wyjątkowo bogatą i piękną polską tradycją. Będzie choinka, Wigilia , Pasterka i wiele jeszcze innych przyjemności.
Ja w tym roku , po raz pierwszy , już drugiego grudnia ubrałam choinkę by robiła już przyjemny nastrój oczekiwania. Jest mała i skromna z moimi dziergadłąmi. W sumie - nie ma czym się chwalić widząc cudeńka w Internecie. Ale jest moja własna :-)
Ale wróćmy do tytułowej czapki :-) Zrobiłam ją z resztek Alize Superlana Batik , które zostały po zrobieniu sweterka dla wnuczka. Czapka jest do kompletu.
Dwa ściegi : ściągacz 2/2 i warkocze z 6 oczek , wysokie na 10 rzędów.Czubek czapki ozdabia granatowy , futerkowy pompon , kupiony w pasmanterii .
Wymiary bez naciągania : wysokość 26 cm
szerokość 32 cm i będzie dobra na obwód 50-54 cm.
Ja czapki robię na drutach prostych , więc czapka ma szew z tyłu . Przepis jest krótki :-)
Na druty nr 3 nabieramy 82 oczka i od razu robimy ścieg ściągacza 2/2 czyli
o.b.+ *2 o.p. + 2o.l.* + o.b.
Na wysokości 8 cm krzyżujemy pierwsze warkocze 3/3
o.b. +1o.p.+ 2o.l. + *6 warkocz + 2o.l.+2o.p.+2o.l.*+ 2o.l. + 1o.p.+ o.b.
Warkocze krzyżujemy w co 11 rzędzie i tak przerabiamy do wysokości 25 cm.
Ostatnie rzedy to gubienie oczek w każdym nieparzystym rzędzie. Etap ten można też ominąć i robić do wysokości 26 cm. Następnie odcinamy długą nitkę , przeciągamy ją przez oczka i ściągamy.
Tą samą nitką zszywamy czapkę i doszywamy pompon.
Czapki na drutach bardzo szybko się robi , wystarczy jedno popołudnie.
Warkocze są ściegiem ponadczasowym i zawsze w modzie a poza tym dopasowują się do rozmiarów głowy bo lekko ściągają robótkę.
Ja w tym roku , po raz pierwszy , już drugiego grudnia ubrałam choinkę by robiła już przyjemny nastrój oczekiwania. Jest mała i skromna z moimi dziergadłąmi. W sumie - nie ma czym się chwalić widząc cudeńka w Internecie. Ale jest moja własna :-)
Ale wróćmy do tytułowej czapki :-) Zrobiłam ją z resztek Alize Superlana Batik , które zostały po zrobieniu sweterka dla wnuczka. Czapka jest do kompletu.
Dwa ściegi : ściągacz 2/2 i warkocze z 6 oczek , wysokie na 10 rzędów.Czubek czapki ozdabia granatowy , futerkowy pompon , kupiony w pasmanterii .
Wymiary bez naciągania : wysokość 26 cm
szerokość 32 cm i będzie dobra na obwód 50-54 cm.
Ja czapki robię na drutach prostych , więc czapka ma szew z tyłu . Przepis jest krótki :-)
Na druty nr 3 nabieramy 82 oczka i od razu robimy ścieg ściągacza 2/2 czyli
o.b.+ *2 o.p. + 2o.l.* + o.b.
Na wysokości 8 cm krzyżujemy pierwsze warkocze 3/3
o.b. +1o.p.+ 2o.l. + *6 warkocz + 2o.l.+2o.p.+2o.l.*+ 2o.l. + 1o.p.+ o.b.
Warkocze krzyżujemy w co 11 rzędzie i tak przerabiamy do wysokości 25 cm.
Ostatnie rzedy to gubienie oczek w każdym nieparzystym rzędzie. Etap ten można też ominąć i robić do wysokości 26 cm. Następnie odcinamy długą nitkę , przeciągamy ją przez oczka i ściągamy.
Tą samą nitką zszywamy czapkę i doszywamy pompon.
Czapki na drutach bardzo szybko się robi , wystarczy jedno popołudnie.
Warkocze są ściegiem ponadczasowym i zawsze w modzie a poza tym dopasowują się do rozmiarów głowy bo lekko ściągają robótkę.
Już więcej robótek dla wnucząt nie będzie w tym roku. Każde dostanie po dwa :-)
sukieneczka z ponczem dla najmłodszej
sweter z bolerkiem dla najstarszej
sweter z czapką dla wnuczka :-)
sukieneczka z ponczem dla najmłodszej
sweter z bolerkiem dla najstarszej
sweter z czapką dla wnuczka :-)
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Bożenko, śliczna czapka, jak i inne dziergadełka. Wnuczęta będą pięknie w nich wyglądać :). Super masz choinkę, śliczna! My ubieramy jutro :). Buziaki posyłam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) Buziaczki Justynko :-)
UsuńSuperowa czapka.Wnuczki babcia cudownie ubierze.Choinka urocza /ja kocham wszystkie choinki/.Choinka jeszcze poczeka ale za to jest do 2 lutego.Uwielbiam Boże Narodzenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTez kocham choinki , zwłaszcza te kolorowe, błyszczące. Od może trzech lat zmieniłam czas domowej choinki - przedłużam przed świętami a skracam po. Doszłam do wniosku ,że ubrana choinka przed a nie dopiero w Wigilię wzmacnia magię tych świąt i czas oczekiwania jest bardziej radosny. A choinka parę tygodni po już dla mnie dziwnie wygląda bo nawet o świętach już zapominam. Oczywiście bardzo cenię tradycje bo bez niej nic nie bylibyśmy warci. Jednak robię w tej akurat wyjątek:-)na starość wszystkiego trzeba spróbować:-)Bardzo dziekuję i serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńŚliczna czapka! Ja też teraz "siedzę" w czapkach, kolejna spada z drucików, kilka spadły z szydełka; tylko nie mam kiedy zdjęć porobić.
OdpowiedzUsuńPrezenty cudowne, na pewno bliscy będą zadowoleni.
Serdecznie pozdrawiam:))
Znam Twoje piękności czapkowe i będę niecierpliwe czekac na nastepne. Bardzo dziekuję ,że tu do mnie zagladasz. Serdecznie pozdrawiam :-).
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy arykuł. Pozdrawiam serdecznie autora.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie potrafię robić takich rzeczy, ale może kiedyś jeszcze się nauczę. Na ten moment najbardziej skupiam się na noszeniu kapeluszy męskich https://hatfactory.pl/28-kapelusze-meskie które zdecydowanie nigdy z mody nie wyszły.
OdpowiedzUsuńKapelusze zawsze są na czasie
UsuńJak zobaczyłam czapkę, od razu przeszła mi myśl, że idealnie będzie pasować do sweterka - nie pomyliłam się, całość tworzy świetny komplet. Wnuczek na pewno bardzo się ucieszył!
OdpowiedzUsuńTak, ma komplet - sweterek z czapką :-)
OdpowiedzUsuń