Dzień dobry 🌞
jutro już zacznie się astronomiczna wiosna , dzień wcześniej od tej kalendarzowej - oczywiście usłyszałam w radio bo nie jestem astronomem .
Mnie osobiście to bardzo cieszy bo dni będą dłuższe, więcej słoneczne i ciepłe. Będzie coraz bardziej kolorowo i wesoło , przynajmniej wokół nas.
Moje robótki dalej w klimacie sznurka. Wykańczam nitki do końca trzech motków, które zostały z dywanika :-) Synowa doprosiła osłonki na doniczki i podkładki.
Moja przygoda ze sznurkiem jest bardzo młoda choć dziergam pół wieku. Były pierwsze torebki, był pierwszy dywanik a dziś pierwsze osłonki na doniczki.
Osłonki robiłam półsłupkami a ostatnie trzy rzędy to oczka ścisłe. Mniejsza ma średnicę 20 cm a większa 24 cm. Wysokie są na 18 cm. Sznurek MILA 3 mm , szydełko nr 10.
Bez doniczek - tylko troszkę trzymają fason. U mnie ciężko z doniczkami bo miłość do nich jest nieodwzajemniona i kwiaty pod moją ręką padają. Dobrze, że ostatnio dostałam piękności i jaskry mogły stać się modelami i jeszcze takie "szable" - zapomniałam nazwy .
Wykonanie takich doniczkowych osłonek nie jest trudne. Pracę zaczynamy od 5 półsłupków w pętelce. Następnie podwajamy ilość półsłupków by w kolejnym okręgu co drugi półsłupek dodawać oczka. Tak tworzy się koło czyli podstawa doniczki. Tak robimy 5 okręgów.
Dalej - tylko w koło przerabiamy tę samą liczbę półsłupków.
Wykończenie to trzy rzędy oczek ścisłych.
🌷Miłego weekendu Wam życzę , pierwszego wiosennego 🌷
❤️ Bądźcie zdrowi ❤️
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)
Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)
Do zobaczenia :-)
I będzie wspaniały komplet, dywanik, osłonki i podkładki.Jak dla mnie synowa ma świetny gust, mnie się taki zestaw podoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Urszulko a synowej przekaże . Serdecznie pozdrawiam 😍
UsuńPrześliczne osłonki na doniczki. Ja lubię takie rzeczy, mama lubi robić osłonki na doniczki. W tym roku zrobiła jedną i powędruje ona na balkon do naszego małego ogródka. :) W ogóle to miło zobaczyć roślinki, a i tło kolorowych deseczek mi się podoba. Miałam kiedyś bardzo podobną okleinę na szafce na balkonie i ogromnie mi nastrój poprawiała, także aż miło popatrzeć. :) Pozdrawiam i życzę przepięknego weekendu. <3 :)))
OdpowiedzUsuńBalkon masz zjawiskowy i pewnie taki będzie tez w rozkwicie . Deseczkowa okleina zdobi i rozwesela fragment ściany w kuchni przy stole. Lubię ją co rano 😃 Bardzo dziękuję Agnieszko i serdecznie pozdrawiam 😍
UsuńPodobają mi się takie osłonki - stwarzają niecodzienny klimat!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Bardzo dziękuję Małgosiu i serdecznie pozdrawiam 😍
Usuń