16 marca, 2021

Sznurkowy dywanik śr.106 cm w poradniku krok po kroku :-)

 

Dzień dobry 🌞

czujecie już wiosnę ? zaraz zapuka, zagości.

Marzec bardzo lubię, głównie  za to  , że zima najczęściej odchodzi a wiosna zaczyna rozkwitać przebiśniegami, krokusami . Wszystko wkoło budzi się z zimowego snu. Świat nabiera kolorów a w nas optymizm rośnie. 

Optymizmu tak potrzebnego zwłaszcza w tym czasie , tu i teraz. 

Dobrze , że są robótki , zawsze można się zamknąć w swoim świecie. 

Na prośbę synowej , zabrałam się znów za sznurek. Poprosiła o szary dywanik .Wybrałam znów MILĘ , z której robiłam w zeszłym roku , torebki. Po praniu moich  torebek - sznurek dalej bardzo dobrze wygląda , trzyma fason, nie mechaci się. Taki dywanik choć czasem trzeba wyprać więc stąd mój wybór. 


Sznurek MILA jest bawełniany o różnej grubości i został zrobiony w polskiej firmie z Opola. Pakowany jest po 100 m w luźnych motkach. Ja wybrałam 3 mm nitkę i zużyłam 6 motków.

Dywanik ma średnicę 106 cm i jest zrobiony na szydełku nr 10 i 12 - ostatnie rzędy. Ma dwa  ażurowe okręgi a wykończony jest szydełkowymi wachlarzami z 5 słupków.


Prace zaczynamy od środka - 4 o.ł. zamykamy w kółko. Środek ściągamy i oczkami ścisłymi robimy okręgi. Dodatkowe oczka dodawałam w równych odstępach - oczko łańcuszka w co drugim rzędzie.

Szydełko wbijałam tylko pod  tylną  nitkę . Oczka dodajemy : co drugie , co trzecie , co czwarte itd. I tak do średnicy 33 cm.

Robimy pierwszy okręg ażuru . Są to półsłupki z 2 o.ł.  Następnie robimy 5 okręgów półsłupków na grubszym szydełku.

Drugi okręg ażuru to słupki z 2 o.ł. Dalej : 4 okręgi półsłupków i jeden oczek ścisłych.

Wykończenie : wachlarze robione  z 5 słupków w 1 oczku  , doczepione do obwodu dywanika  oczkami ścisłymi.

Wzór mój własny ale trochę musiałam poodpruwać , czego nie lubię ale nie raz trzeba by koło było kołem, by się nie marszczyło.


Sznurka trochę zostało więc coś następnego sznurkowego będzie. Nie miałam pojęcia ile tego sznurka kupić bo to pierwszy mój sznurkowy dywanik. Kupiłam 9 motków ciemnego szarego  a zostały 3. 

Synowa już widziała zdjęcia i jest zadowolona więc i ja się cieszę :-)

A moje  zeszłoroczna sznurkowa przygoda tak wyglądała  - zakładka dodatki do ubrań poprowadzi w poradniki krok po kroku - zapraszam :-)


Dywanik ozdobiłam kamiennymi biedronkami. Moja koleżanka maluje takie cuda i nie tylko biedronki  , szukając najpierw odpowiednich  kamieni . Takie jej tylko a może aż hobby.

Marzec to też moje roczne wszelkiego rodzaju osobiste święta więc na koniec pochwalę się kwiatami , które dostałam . Cieszcie oczy kolorami :-) W prezencie dostałam też parę dni w Zakopanem ale o tym opowiem później :-)





❤️ Bądźcie zdrowi  ❤️


Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga :-)

Za komentarze , tak miłe i cenne dla mnie :-)

Do zobaczenia  :-)

🌲🌞🌼☔🌷




5 komentarzy:

  1. Spóźnione Wszystkiego Najlepszego.Dywanik jest śliczny tym bardziej robotka cieszy kiedy osoba obdarowana jest zadowolona.Wiosna u Ciebie na blogu, kwiaty cudowne .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Podziwiam staranne wydzierganie tego cudeńka!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko gratuluję, ponieważ dywanik robi wrażenie! Pięknie wyszedł i ślicznie jest wykończony! Te biedronki malowane na kamieniach są śliczne! Od razu przykuły uwagę :).
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Килим прекрасний, вражає така велика робота! Мої вітання!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawione opinie o moim blogowaniu :-)