ależ mamy zimę :-) nikt nie powie , że nie było prawdziwej, białej , z mrozem i śniegiem.
Nie wiem jak u Was ale ja brnę w zaspach śniegu a śnieg pada i pada. ❆❅❄ Tak było wczoraj wieczorem pod moim blokiem - nie było opadów przez dłuższą chwilę i dlatego chodnik czarny. Dziś już tonął w bieli.
Dawno nie było tak śnieżnie. Przynajmniej wnuk się bardzo cieszy bo wyczekiwał takiego czasu. Ja oczywiście mówię - byle do wiosny :-) choć w takie dni jest i trochę magii , którą zawsze wkoło siebie lubię.
W robótkowym świecie dużo się działo i jak wiecie już , zaległości do publikacji mam wiele. Dzisiaj pochwalę się małymi serwetkami. Ich średnica to 28 cm tylko ale są urokliwe i przyciągają oko swoim koronkowym wzorem.
Z tego schematu z Pinterest już korzystałam nie raz a teraz z okazji świąt wydziergałam czerwone , cztery takie serwetki, które rozdałam :-) W moim domu została tylko jedna. Szczerze mówiąc - dopiero w tym roku zrobiłam dla siebie kilka świątecznych serwet. Serwetki uwielbiam i mam ich trochę ale takich świątecznych nie było.
Często się sprawdza takie przysłowie : szewc bez butów chodzi - ha :-)
Serwetki zrobiłam na szydełku nr 1 mm z czerwonego kordonka Maximum metalizowanego złotem. Złote elementy w serwetkach to kordonek YarnArt Camellia - poliestrowe nici metalizowane . Zazwyczaj tak u mnie bywa , że jak mam wydziergać kilka danych wzorów to kombinuję i coś włączam by ustrzec się monotonii. Powstały więc cztery serwetki ale każda w sumie różna.
Nie mam wspólnego zdjęcia z czterema bo na początku miały być tylko trzy takie ozdóbki. Zdjęcia też takie sobie bo spieszyłam się za bardzo . Ostatnia jest najbardziej strojna w złoto.
A w kolorze białym latem wydziergałam taka serweteczkę 25 cm średnicy . W tamtejszym poście jest też schemat serwety KLIK
Też była w złocieniach :-)
A moja własna takie miejsce znalazła . Podłożyłam filcową żółtą podkładkę bo czerwień serwetki zanikała na olchowej komodzie.
😀 Życzę Wam dobrego weekendu 😀
❤️ Bądźcie zdrowi ❤️
Piekne serwetki i czerwone i biała też, są jak duże śniezynki.U nas też pada I źle i dobrze, ziemię potrzebuje wody a my nie chcemy po kolana chodzić w śniegu.Widoki są bajeczne a służby zawiodły, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGdyby nie zaniedbania i zima byłaby lepsza. Niestety nie mamy wpływu na to. Bardzo dziekuję Urszulko i serdeczności ślę :-)
Usuń